- Utrzymywaliśmy się długo przy piłce, ale niewiele z tego wynikało – mówił po meczu z Koroną Kielce Jarosław Fojut. Ze stoperem Pogoni rozmawiał Łukasz Lubkowski.
Dużo złości chyba po takim meczu w Was teraz siedzi?
- Chcieliśmy też mecz wygrać i zależało nam, aby te trzy punkty zdobyć. Bramka, którą straciliśmy z Koroną była do przewidzenia, ponieważ podobną straciliśmy z nimi wcześniej. Czy jestem zły? Według mnie nie zasłużyliśmy na wygraną i musimy jeszcze popracować nad naszą grą.
Korona postawiła wam się bardziej niż tydzień wcześniej Zagłębiu.
- Wiemy jak oni grają i również w meczu z nami mieli problemy przy stałych fragmentach gry. Trochę szczęścia z naszej strony i Czerwo czy ja mogliśmy zdobyć bramkę. Nie jest to jednak zespół do bicia, więc pewnie niejednemu odbiorą jeszcze punkty.
Trener na konferencji powiedział, że widział w waszej grze niepewność oraz niepokój. Zgodzisz się z nim?
- Na pewno to co widział z boku inaczej wygląda z boiska. Trener z ławki może to ocenić lepiej, więc muszę się z nim zgodzić. Po kolegach jednak osobiście nie widziałem tej niepewności.
Niby utrzymywaliście się przy piłce, ale tych sytuacji w drugiej połowie to już w ogóle nie było.
Dlatego też twierdzę, że nie zasłużyliśmy na wygraną. Nie kreowaliśmy sytuacji, utrzymywaliśmy się długo przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, więc będzie trzeba popracować nad tym atakiem pozycyjnym.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...