Dla Dariusza Formelli mecz z Arką był wyjątkowy. Zagrał przeciwko drużynie, w której się wychował. Po meczu mógł się jednak cieszyć ze zwycięstwa drużyny, którą obecnie reprezentuje.
- Wygrywamy 3:0, drugi mecz na wyjeździe. Zdobywamy cenne punkty i pniemy się w górę tabeli - mówił zaraz po meczu skrzydłowy Pogoni - Przypadkowe bramki, a wynik jest 3:0 i zdecydowane zwycięstwo. Mecze czasami się tak układają. Ten pierwszy karny był ważny, bo schodziliśmy do szatni prowadząc. Kolejne bramki tylko dodały nam siły.
Formella faulowany był przy pierwszym rzucie karnym w tym spotkaniu. Jego zdaniem zawodnicy Arki nie mogli mieć o niego pretensji, bo faul był ewidentny.
- Tak, zdążyłem dotknąć piłkę przed bramkarzem, później on ją dotknął, ale już przez moje nogi. Sytuacja była weryfikowana przez sędziego. Chłopacy z Arki mieli do mnie pretensje, ale karny był ewidentny - ocenił Formella.
Pogoń wygrała dopiero drugie ligowe spotkanie w sezonie 2017/2018. Cele zespołu nie są sprecyzowane. Drużyna ma skupiać się na każdym kolejnym meczu.
- Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz, czy to w lidze, czy w Pucharze Polski. Wiemy, że stać tę drużynę na wiele, ale skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu - dodał boczny pomocnik.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...