Aktualności

Ciekawą i obszerną rozmowę z Adamem Frączczakiem przeprowadził Przemysław Polanin z Radia Szczecin. Poniżej jej fragment i link do całości.


Nie wyglądasz na gościa, który od kilku tygodni siedzi w domu, albo w szpitalu...

- A wszyscy mówią mi, że schudłem! Ale jak wchodzę na wagę, to waga ta sama. Ale rzeczywiście; z mięśni spadło, poszło w tkankę. To się jednak szybko nadrobi jak zacznę trenować normalnie.

Na boisku Cię nie widzimy, powiedz co teraz robisz?

- Ogólnie? Trenuję, trenuję. Wszystko z badaniami się wyjaśniło i normalnie wchodzę w trening. Tak jak do tej pory - treningi, praca, robota. Chodzę do klubu, dzień wygląda jak do tej pory. Tyle że starałem się układać tak moje treningi, żeby odbywały się w godzinach treningów drużyny. Przychodzę jak wszyscy, przebieram się, biorę udział w odprawach i analizach, oni później idą na boisko, a ja idę robić swoją robotę.

Jak Cię znam, to chyba to właśnie było najgorsze; nie mogłeś pójść na trening i się wyżyć...

- Zawsze lubiłem się wyżyć i pobiegać, a tu ktoś cię odcina i nie możesz nic robić. Trzeba było szukać sobie innych zajęć, prac domowych. Nawet kupiłem sobie grę, pamiętasz, wysłałem ci MMS-a. Chciałem zacząć grać, ale tylko raz włączyłem. Był plan, żeby parę książek przeczytać, wpadłem na genialny pomysł, żeby sobie kupić kindle'a. Kupiłem, ale nie potrafiłem wgrać książek, trzy dni to robiłem, ale w końcu się udało, teraz w w wolnym czasie czytam książki. Takie trochę psychologiczne... Ale nie powiem Ci jakie, bo będziesz się śmiał.

Słyszałem, że do domu przyjechała wczoraj bieżnia, worek treningowy...

- Siłownia się robi, prawie cały sprzęt kupiony, będzie gdzie trenować i co robić w wolnym czasie. Nie ma obijania, trzeba jak najszybciej wracać do formy!

Wyznaczasz sobie jakiś termin, kiedy wejdziesz na najwyższe obroty?

- Już teraz chciałbym zacząć normalnie trenować, ale muszą mnie hamować. Rozumiem mojego doktora, ale czuję się w miarę normalnie. No, potrzeba trochę czasu, najważniejsze będą badania. Sprawa wygląda tak, że muszę potrenować na większych intensywnościach, żeby później zobaczyć jak organizm na to reaguje. Jeśli wszystko będzie OK, to będę mógł wrócić do treningów i zacząć biegać z drużyną, podjąć trening zbliżony do docelowego; przy pełnych obciążeniach.

Opowiadanie o chorobie... masz już chyba tego dość?

- Początek był trudny: gdzie nie poszedłem, to wszyscy chcieli robić jakiś wywiad, dowiedzieć się co i jak... Mega-szum się z tego zrobił, później była operacja, a po niej - jak ktoś ostatnio mi powiedział - cisza medialna się zrobiła. W sumie uspokoiło się wszystko, w pewnym momencie zresztą nie chciało się już o tym opowiadać.

Gdy popatrzyłem na Waszą kadrę, to widzę, że ludzi urodzonych w latach 70. jest coraz mniej...

- Chcesz powiedzieć, że stary jestem, nie?! Pocieszam się, że są jeszcze starsi...jest Maja...paru starszych ode mnie jest, ale rzeczywiście: roczniki się pozmieniały. Pamiętam, jak wchodziłem do szatni: był Ławka, był Maks, byli starsi zawodnicy...trochę czasu minęło i teraz wchodzą młodzi zawodnicy, pewnie za jakiś czas będą wspominać: "był Adam, też pewnie doświadczony zawodnik...". Zawsze się zastanawiałem, jak ktoś mówił, że ta kariera tak szybko przelatuje. Pamiętam, jak miałem 20 lat, myślałem: ale jak, jeszcze tyle lat grania! A tak naprawdę leci sezon po sezonie, runda po rundzie, chwila przerwy, obóz jeden-drugi, chwila-moment i sezon przeleciał! Czas szybko ucieka, co zrobić, czasu się nie kupi...

CAŁĄ ROZMOWĘ PRZECZYTASZ LUB ODSŁUCHASZ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Radio Szczecin
Żródło: Radio Szczecin
Wyświetleń: 7292

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...