Już w sobotę do Szczecina zawita zespół Wisły Płock. Przed tym spotkaniem swoimi spostrzeżeniami podzielił się zawodnik Pogoni Szczecin — Sebastian Kowalczyk.
Jesteście aktualnie na fali. Ostatnie cztery spotkania w lidze bez porażki, a już w sobotę szansa na podtrzymanie passy.
- Faktycznie, ostatnimi czasy w lidze notujemy dobre wyniki. Wszyscy włożyliśmy w ostatnie spotkania dużo pracy i wysiłku. Liczymy na to, że zostaniemy na tej fali wznoszącej jak najdłużej. Jednak aby tak się stało, musimy nadal ciężko pracować. Miejmy nadzieje, że po sobotnim meczu nadal będziemy mogli mówić o "dobrej passie".
Całe negatywnie ciśnienie z początku sezonu już z Was całkowicie zeszło?
- Myślę, że tak. My jednak patrzymy na to troszkę inaczej. Wiadomo, jaki był początek sezonu, ale każde kolejne spotkanie to nowa szansa i rozdanie. Nie ma co patrzeć w przeszłość. Teraz musimy skupić się na tym, aby prezentować się jak najlepiej w każdym zbliżającym się spotkaniu.
Po kontuzji do zespołu dołączył Jarosław Fojut oraz Iker Gurotxenna. Podczas przerwy na reprezentacji do treningów powróci: Spas Delev, Michał Żyro oraz prawdopodobnie Souflan Beynamina. Rywalizacja rośnie z tygodnia na tydzień i kadra prezentuje się solidnie.
- Tak, to prawda. Od początku sezonu zmagaliśmy się z kontuzjami. Fajnie, że w końcu chłopaki wrócą i będziemy mogli wspólnie rywalizować. Trzeba podkreślić to, że własnie dzięki rywalizacji wszyscy możemy się rozwijać. Trzymam kciuki za to, aby wszyscy wrócili już w najbliższym czasie.
Z meczu na mecz prezentujesz się co raz lepiej. Według wielu rozgrywasz aktualnie bardzo dobre spotkania. Miałeś okazję przeczytać w internecie coś na temat swoich występów?
- Szczerze mówiąc, staram się od tego odcinać i niczego nie czytać. Teraz mamy fajny okres, a w momencie gorszych spotkań opinie mogą być zupełnie inne. Patrzę przede wszystkim sam na siebie. Z meczu na mecz staram się robić coraz mniej błędów, podejmować większe ryzyko i pomagać drużynie. Szukam swojej pierwszej bramki czy też asysty. Nauczyłem się tego, aby nie przykuwać uwagi do opinii innych ludzi.
Jedna Wisła w Szczecinie już poległa. W sobotę kibice mogą liczyć na powtórkę z rozrywki?
- Wiadomo, każdy kibic w Szczecinie liczy na to, ze trzy punkty zostaną w Szczecinie. Takie tez jest nastawienie w szatni. Bardzo chcemy to wygrać, ale podchodzimy z chłodną głową i z szacunkiem do przeciwnika. Swoją wartość trzeba udowodnić przede wszystkim na boisku w trakcie meczu, a nie mocnymi słowami przed spotkaniem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...