Aktualności

  • Krzystek: Herb Pogoni jest częścią historii Szczecina

- Wspieranie klubu to również budowanie wewnętrznego kapitału i tożsamości miasta. Herb Pogoni jest znanym towarem na rynku i częścią historii Szczecina - powiedział prezydent Szczecina Piotr Krzystek w rozmowie z Jakubem Żelepieniem dla portalu Interia.pl.


Odkąd państwowa spółka Grupa Azoty wycofała się ze sponsorowania Pogoni, Miasto Szczecin jest największym partnerem klubu. Powiedzmy zatem na początek, ile pieniędzy w skali roku przekazujecie na konto Portowców?

- Na ten rok to około trzech milionów złotych. W znacznym stopniu te pieniądze trafiają do Akademii Pogoni Szczecin i są przeznaczane na szkolenie dzieci i młodzieży. To jest najważniejsza część kontraktu, który podpisaliśmy z klubem. Chcemy, aby jak najwięcej młodych mieszkańców Szczecina miało możliwość profesjonalnego uprawiania sportu. A kto wie, może część z nich za kilka lat zasili pierwszą drużynę? Wracając jednak do samej kwoty naszego wsparcia, muszę dodać, że pewna jej część jest przeznaczona również na promocję.

Często z ust samorządowców padają słowa o promocji poprzez sport. Brzmi dobrze, ale co tak naprawdę zyskuje miasto?

- Miasto metropolitalne, a takim jest Szczecin, powinno mieć drużynę ekstraklasową. I w większości przypadków tak jest. Nie mówię tylko o ekstraklasie piłkarskiej, ale również o siatkarskiej, koszykarskiej czy handballowej. To dodaje miastu prestiżu. W tym kontekście możemy mówić o promocji. My nie sprzedajmy lodówek czy innego asortymentu, więc nasza promocja działa na innych zasadach.

Czyżby to była jakaś aluzja do Amiki Wronki?

- Nie, absolutnie, to tylko przykład. Chcę powiedzieć, że z punktu widzenia biznesowego sprawa wygląda inaczej. Nie sprzedajmy produktu, ale pokazujemy swoją wielkomiejskość.

To bardzo nieuchwytne wartości. Nie policzymy przecież, jak wiele osób odwiedziło Szczecin dzięki temu, że Pogoń gra w Ekstraklasie.

- Oczywiście, że tak, ale nam nie chodzi o to, żeby przyciągnąć poprzez Pogoń tysiąc dodatkowych turystów. Wspieranie klubu to również budowanie wewnętrznego kapitału i tożsamości miasta. Herb Pogoni jest znanym towarem na rynku i częścią historii Szczecina.  To jest trochę jak z naszą Filharmonią. Nie przeliczamy jej funkcjonowania wyłącznie na pieniądze. Wiemy, co zyskujemy dzięki nagrodom architektonicznym, które regularnie zdobywa, ale również dzięki częstej ekspozycji w telewizji czy innych mediach.

Pańskie relacje z kibicami Pogoni bywały bardzo różne na przestrzeni lat. Były i wulgarne okrzyki, kiedy fani domagali się rozpoczęcia budowy nowego stadionu, były i komplementy, kiedy inwestycja w końcu ruszyła. Sinusoida.

- Ja robię swoje. Zawsze wiedziałem, że stadion jest dla Szczecina ważny. Zdawałem sobie jednak również sprawę z tego, że muszą pojawić się konkretne okoliczności, aby tę budowę rozpocząć. Pojawiły się jakiś czas temu i teraz jesteśmy w zasadzie już na końcu inwestycji. Oczywiście, że najlepiej byłoby, gdyby obiekt był gotowy już od kilku lat, ale miasto to nie tylko stadion. Są różne inne problemy, których nie można było zignorować.

CAŁĄ ROZMOWĘ PRZECZYTASZ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: interia.pl
Wyświetleń: 4815

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...