2 maja nadal mocno siedzi w głowach każdego z nas, we wtorek zaczynamy jednak nową przygodę z rozgrywkami Pucharu Polski. Co do powiedzenia miał przed meczem ze Stalą Rzeszów obrońca Pogoni, Wojciech Lisowski?
Droga do Katowic wiedzie przez Rzeszów, na pewno nie będzie to łatwa przeprawa. Zapewne chcecie znowu dojść do finału Pucharu Polski, ale tym razem podnieść trofeum. Aby, to zrobić musicie przełamać się na wyjeździe.
- Każdy z nas liznął już tego finału, mimo tego, że nie wygraliśmy, wiemy, jak ważny był to mecz dla całego Szczecina, dla Pogoni. Świadomość w zespole jest duża, wiemy, o co gramy, nie ma mowy o rozluźnieniu. Jedziemy do Rzeszowa po zwycięstwo, dla nas liczy się tylko awans do kolejnej rundy.
Musicie się jednak nastawić na piekielnie trudny mecz, ten pierwszoligowiec nie odpuści, dla nich na tę chwilę jest to mecz rundy.
- My funkcjonujemy z meczu na mecz, więc analiza przeciwnika odbyła się w niedzielę. Próbujemy przygotować się do tego meczu jak najlepiej.
Z pewnością jak wygrywa się z Legią, to na boisko w Pucharze Polski wychodzi się mocno podbudowanym.
- Każde zwycięstwo buduje, a szczególnie takie z Legią po dominacji i pełnej kontroli meczu. Mental w zespole rośnie, musimy to przełożyć na mecze wyjazdowe. Z całą pewnością zrobiliśmy pierwszy krok w tym kierunku już w piątek.
Czyli w Rzeszowie wywalczymy awans do kolejnej rundy?
- Zrobimy wszystko, aby awansować.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...