- Od tej 70. minuty jest najcięższy moment na boisku i wtedy miejmy nadzieję pokonamy przeciwników swoją fizycznością i kondycją - powiedział po meczu z Hapoelem Radosław Majewski.
Radku, z perspektywy pierwszej połowy: moim zdaniem była ona troszeczkę lepsza od drugiej. Jak to oceniasz?
- Ciężko stwierdzić, wydaje mi się, że były bardzo podobne. Mieliśmy swoje sytuacje, Hapoel także dlatego wydaje mi się, że był to mecz na remis.
Co Twoim zdaniem w tych przygotowaniach jest w tym momencie najważniejsze?
- To jest przede wszystkim czas, w którym intensywnie się przygotowujemy, szukamy jak najlepszych rozwiązań, które mogą zaowocować w nowym sezonie. Najważniejsze w tym momencie jest przygotowanie fizyczne i nabranie pewności siebie przed ligą.
Czy przygotowania w Pogoni różnią się od tych, które miałeś okazję odbyć w Lechu Poznań?
- Powiem szczerze, że są trochę inne, przede wszystkim jest więcej biegania. Myślę, że to ciekawa kwestia, bo może nam to wiele dać w trakcie sezonu, byśmy fizycznie wyglądali lepiej od przeciwników. Od tej 70. minuty jest najcięższy moment na boisku i wtedy miejmy nadzieję pokonamy przeciwników swoją fizycznością i kondycją.
Jesteś z nami dość krótko, jednak z tego co widać poznałeś już szatnię?
- Wydaje mi się, że najlepszy kontakt mam z Łukaszem Załuską (mieszkamy razem w pokoju), aczkolwiek z każdym z chłopaków staram się rozmawiać i utrzymywać pozytywne relacje. Wiadomo, że z jednym będę dogadywał się lepiej, a z drugim gorzej, ale integracje, które są na obozach są bardzo potrzebne i dają możliwość poznania się lepiej.
Przywdziałeś tę "dyszkę" na plecach, czujesz, że spada na Ciebie większa presja i odpowiedzlaność z tego tytułu?
- Numer nie gra roli, miałem "86" w Lechu, teraz wybrałem "10" - poniekąd wracam do młodzieńczych lat. Nie jest dla mnie w żaden sposób "cięższa", być może z perspektywy trybun tak to wygląda, ale dla mnie to bez różnicy. Każda koszulka waży tyle samo i jest wykonana z tego samego materiału.
Czego możemy Ci życzyć w nadchodzącym sezonie?
- Powiem szczerze, że jest to dla mnie nowe wyzwanie, ale nie tylko dla mnie, bo i dla całej drużyny. Pogoń grała bardzo dobrze w drugiej rundzie sezonu i mam nadzieję, że dzięki mojej obecności podtrzyma ten poziom. Wraz z nowymi chłopakami chcemy godnie zastąpić tych, którzy odeszli i będziemy kontynuować to, co zaczęli już w styczniu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...