Aktualności

  • Matynia: Z drużyną lepiej się spotkać niż rozmawiać na Skype

-  Lepiej z nimi spotkać się i rywalizować na boisku niż tylko zobaczyć i pogadać na skype. Przerwa jest długa i tęsknota za piłką nożną jest duża - powiedział Hubert Matynia w rozmowie z Jakubem Lisowskim z Głosu Szczecińskiego.


Zabiło mocniej serducho, jak rząd zaakceptował pomysł władz piłkarskich i zgodził się na powrót drużyn na boisko?

Tak, oczywiście. Przyznam, że nie mogłem już się doczekać takiej informacji. Cieszę się, że już wkrótce będę miał okazję do wspólnych treningów z zespołem.

Stęskniony za kolegami?

Jasne. Lepiej z nimi spotkać się i rywalizować na boisku niż tylko zobaczyć i pogadać na skype. Przerwa jest długa i tęsknota za piłką nożną jest duża.

Wszyscy ligowcy otrzymają drugie życie, szczególnie ci, którzy słabiej wystartowali na wiosnę. Ale presję czuć będą wszyscy. Dużo się będzie działo na boisku?

Tak. Zawsze oczekiwania są spore po przerwach w lidze, a teraz jeszcze większe, bo i nikt tego nie planował. Myślę, że będzie bardzo ciekawie i jedynie szkoda, że kibice zobaczą to tylko w telewizji, a nie na stadionie.

Było już pewne znużenie podsyłanymi zaleceniami treningowymi od trenera Rafała Buryty do samodzielnej pracy?

Nie, bo przecież to nasza praca, obowiązek i każdy z nas ma świadomość, że w ten sposób realizuje swoje cele. Oczywiście, każdy z nas żałował, że nie mógł wyjść na boisko, ale także w warunkach indywidualnych czy domowych każde polecenie trzeba było wykonać w 100 procentach. Ktoś, kto mierzy wysoko – na pewno się dopasował do nowych warunków i nie narzekał.

Czy trener Runjaic zasygnalizował, że zawodnicy z podstawowego składu z ostatnich spotkań będą mieć pewien handicap czy jednak zabawa o miejsce w „11” rozpoczyna się od nowa?

(śmiech) Sam jestem ciekaw, jak teraz będzie wyglądała nasza rywalizacja, bo na pewno nie będzie tak samo jak przy innych okresach przygotowań. W naszej drużynie na pewno do składu będą chcieli wrócić nasi dotychczasowi podstawowi środkowi obrońcy, więc chyba tu będzie największy znak zapytania. Ale sztab będzie miał kilka tygodni na ocenę, jak trenowaliśmy indywidualnie w domu. To wyjdzie na boisku.

CAŁĄ ROZMOWĘ PRZECZYTASZ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: GS24.pl
Żródło: własne
Wyświetleń: 1796

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...