Aktualności

  • Moskal: Zdrowia dla piłkarzy i pogody do treningu!

Piłkarze Pogoni zjeżdżają się do Szczecina. Do stolicy Pomorza Zachodniego w środę wieczorem dotarł też szkoleniowiec Dumy Pomorza. W czwartek i piątek przejdą badania, które będą rozpoczęciem okresu przygotowawczego do rundy wiosennej sezonu 2016/2017. Na chwilę przed rozpoczęciem wytężonej pracy porozmawialiśmy z trenerem Kazimierzem Moskalem.


Trenerze, jak spędzał Pan Święta i Sylwestra?

- Szczerze? Niezbyt ciekawie. Z pewnością ten czas powinien wyglądać inaczej. Sytuacja rodzinna spowodowała, że te dni były dla nas niezbyt ciekawe. Teść niestety jest w dość ciężkim stanie.

Przez ten czas dał Pan sobie taki całkowity odpoczynek, czy kontaktował się Pan ze swoimi zawodnikami i sztabem?

- Kontaktowałem się z piłkarzami, którzy mieli zabiegi. Z Łukaszem Zwolińskim i Rafałem Murawskim. Byłem też w kontakcie ze sztabem medycznym i sztabem szkoleniowym. Głównie jeśli chodzi o to aby wiedzieć w jakiej dyspozycji są inni zawodnicy. Mam na myśli Ricardo Nunesa, który ostatni mecz zakończył z urazem, czy ze Spasem, który powoli zaczyna coś robić. Chciałem znaleźć trochę czasu dla siebie, ale to jest raczej niemożliwe. Głowa gdzieś tam cały czas była zajęta sprawami klubowymi.

Dyrektor Sportowy Maciej Stolarczyk często telefonował?

- Z Dyrektorem jesteśmy w częstym kontakcie. Jest to taki okres, że jest on jeszcze częstszy niż zwykle.

Dziś klub poinformował, że podpisał umowę z Mate Tsintsadze. To piłkarz, który wpasowuje się w Pana koncepcję zespołu?

- Taką mamy oczywiście nadzieję. Obserwowaliśmy go. Ja widziałem go dzięki transmisjom. Był też przez nas oglądany na żywo. Obraz tego zawodnika mamy. Trzeba pamiętać, że jest to stosunkowo młody piłkarz, a jednak już reprezentant swojego kraju. Trzeba liczyć, że będzie się rozwijał i dobrze wkomponuje się w zespół. Wiadomo, nawet przy transferze wielkiej gwiazdy jakiś procent niepewności zawsze jest. Czy ten proces aklimatyzacji przebiegnie szybko, czy jak to będzie wyglądało dalej. Myślę, że jest to zawodnik, który będzie pasował do naszej koncepcji i po to jest ściągany.

Kibiców bardzo grzeje inne nazwisko, które pojawia się w kontekście Pogoni. Mowa o Semirze Stiliciu. Pracował z Panem przez kilka miesięcy w Wiśle. Chce go Pan w swoim zespole?

- Jest to piłkarz nietuzinkowy, o dużych umiejętnościach czysto piłkarskich. On znalazłby sobie miejsce w wielu klubach naszej Lotto Ekstraklasy. Znakiem zapytania jest jednak to, co działo się z Semirem przez ostatnie 1,5 roku. Nie grał wiele. Jest to z pewnością interesująca osoba. Zawodnik, który do takiej gry jaką chcemy grać z pewnością by się przydał.

Tym bardziej, że z klubem najprawdopodobniej pożegna się Takafumi Akahoshi.

- Tak. Braliśmy taką ewentualność pod uwagę. Zobaczymy jednak jak to się potoczy. Tutaj nie ma jeszcze nic pewnego.

Liczy się Pan z tym, że któryś z zawodników może jeszcze z Pogoni odejść?

- Niczego nie można wykluczyć. Widziałem, że pojawiają się jakieś informacje na przykład o ewentualnych wypożyczeniach. Oczywiście gdzieś nad tym się zastanawiamy. Nie chcemy pozbywać się zawodników jeśli w ich miejsce nie mamy następców. Potrzebujemy wyrównaną kadrę na poszczególne pozycje. Nie tylko dla rywalizacji, ale i do treningu. Musimy mieć odpowiednią ilość zawodników, żeby realizować plan, który sobie założyliśmy.

Na których pozycjach potrzebuje Pan zatem wzmocnień?

- Nie chcę mówić o poszczególnych pozycjach. Ja zawsze powtarzam, że każdy trener w każdej formacji, mając nawet kilku piłkarzy, chce mieć kolejnych, którzy jeszcze podniosą poziom. Nawet pod tym kątem, żeby wprowadzić świeżą krew do szatni, czy dodatkowy zastrzyk, czy bodziec, że my idziemy w kierunku wzmocnień. Aby ta rywalizacja była na wysokim poziomie i chcemy grać o więcej.

Przed Wami miesiąc przygotowań. Kiedy chce mieć Pan zamkniętą kadrę? Na obóz na Cyprze?

- Tak się do tego przymierzamy. Oczywiście nie można wszystkiego przewidzieć i musimy gdzieś tam mieć plan B, jeśli któryś z piłkarzy nie będzie jeszcze w pełni sprawny. Do Pogorzelicy mamy możliwość zabrać większą grupę piłkarzy. To nie jest dla nas problem i pojadą też zawodnicy po zabiegach czy inni, którzy będą skarżyć się na urazy. Mam oczywiście nadzieję, że poza tymi o których wiemy, że potrzebują teraz więcej czasu, nic więcej sięnie wydarzy złego. Na Cypr chcemy już pojechać z taką kadrą, która będzie przewidziana do walki w lidze na wiosnę. Zdajemy sobie sprawę, że od pierwszego meczu musimy być gotowi. Czekają nas mecze z Piastem, Cracovią czy mecze z Lechem. Zapowiada się ostro od pierwszego meczu.

A jak będzie wyglądał ten okres przygotowawczy? Ostre i ciężkie treningi już od początku?

- Po badaniach na własnych obiektach mamy zaplanowane trzy jednostki treningowe. W sobotę, poniedziałek popołudniu, bo rano będą jeszcze badania i we wtorek. To nie będzie natychmiast ostry trening, bo piłkarzy trzeba wprowadzić w zajęcia. Do mocnej pracy dojdzie w Pogorzelicy. Tam chcemy zrobić główną część pracy fizycznej. Stąd też te badania, żebyśmy wiedzieli na jakim poziomie jesteśmy. Piłkarze podczas urlopów też trenowali indywidualnie, żeby być na odpowiednim poziomie od którego zaczniemy przygotowania.

Czego zatem można Panu życzyć na ten okres przygotowawczy? Zdrowia dla piłkarzy?

- To z pewnością! Do tego myślę, że pogody i warunków do treningu. Dla mnie bardzo ważne jest boisko treningowe. Jeśli z tym nie będziemy problemu to będzie super.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5248

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...