- Jak ktoś myśli, że powoli odcinam kupony to może tak myśleć, ja tego zabraniać nie będę - powiedział po meczu z Legią kapitan Pogoni Szczecin i strzelec zwycięskiej bramki Rafał Murawski. Rozmawiał Daniel Trzepacz.
Kolejny mecz z bardzo ważną bramką, dającą trzy punkty...
- Cieszę się z tego, że wygraliśmy to spotkanie. Cieszę się też, że strzeliłem bramkę, ale dziś wszyscy stanęliśmy na wysokości zadania. Każdy zagrał dobry mecz i dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa. Myślę, że całą robotę zrobił Adaś Frączczak. Strzelił dwie bardzo ważne bramki, które ustawiły to spotkanie.
Gdzie jest Twój limit? Gdy wszyscy zaczynają mówić, że Murawski nie jest już piłkarzem z poprzedniego sezonu, Ty chcesz pokazać, że jest inaczej.
- Ja zawsze staram się robić swoją pracę najlepiej jak potrafię. Czasami bywa gorzej, czasami lepiej. Ja na boisku daję 100% z siebie. Myślę, że to było widać. Jak ktoś myśli, że powoli odcinam kupony to może tak myśleć, ja tego zabraniać nie będę.
Ten mecz Pucharowy z Jagiellonią był takim spotkaniem, po którym uwierzyliście w siebie?
- Tak, ten mecz udowodnił nam, że możemy grać i strzelać bramki. Grać ofensywnie i kombinacyjnie. Później pojechaliśmy do Białegostoku gdzie zagraliśmy średnie spotkanie, spodziewaliśmy się po sobie więcej. Dziś potwierdziliśmy to, że idziemy w dobrym kierunku. Tego chcemy się trzymać.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...