Aktualności

- Nie możemy płakać, bo zaraz mamy kolejny mecz, który musimy wygrać - mówił zaraz po przegranym meczu z Lechem Poznań Ricardo Nunes. Rozmawiał Daniel Trzepacz.


Wracacie do Szczecina bez punktu i trochę smutno, że mimo dobrej drugiej połowy nie udało się chociaż zremisować.

- Chcieliśmy zdobyć i przywieźć do Szczecina punkty z Poznania. Pierwsza połowa była trudna. W drugiej udało nam się znaleźć balans, ale nie potrafiliśmy strzelić bramki. Z pewnością szkoda, że nie udało się zdobyć tutaj punktów, ale myślę, że to spotkanie da nam wiele dobrego. Musimy dalej walczyć. Wiedzieliśmy, że dziś będzie trudno. Sytuacja jest jednak taka, że już teraz musimy myśleć o kolejnym meczu, bo tam musimy wygrać.

Przed startem rundy trzeba było kalkulować, że w Poznaniu może przytrafić się porażka, jednak w następnym meczu - tak jak z Sandecją - trzeba wygrać.

- Tak, w opinii większości byliśmy skazywani tutaj na porażkę. Przyjechał w końcu 15. zespół do drużyny z podium. My jednak wierzyliśmy, że możemy tutaj zdobyć punkty. Nie udało się. Kolejny mecz, będzie dla nas kolejnym finałem. Będzie on ekstremalnie ważny.

Co się stało w pierwszej części meczu, gdzie wyglądaliście znacznie gorzej niż w drugiej?

- Nie mam na to wytłumaczenia. Lech zaczął grać bardzo wysoko, mieliśmy problem z budowaniem akcji. Graliśmy zbyt dużo górną piłką, a nie po ziemi, jak to lubimy robić. W szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy już o tym meczu zapomnieć. Nie możemy płakać, bo zaraz mamy kolejny mecz, który musimy wygrać.

Kibice czekają na informacje w sprawie Twojego kontraktu. Jak wygląda sytuacja?

- Mogę powiedzieć tyle samo, co Jarosław Mroczek - rozmawiamy. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły i nie wiem w którą stronę to pójdzie.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3356

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...