- Spójrzcie na Adama Frączczaka. On gra raz w ataku, raz jako obrońca, raz w pomocy. Wiele można się od niego uczyć dzięki temu - powiedział w rozmowie z naszym serwisem Cornel Rapa. Rozmawiał Daniel Trzepacz.
W meczu z Arką zdobyłeś swojego pierwszego gola dla Pogoni Szczecin. Jesteś z siebie zadowolony?
- Jestem szczęśliwy. Jednak nie dlatego, że strzeliłem gola, ale dlatego, że wygraliśmy jako zespół. Doszło do tego po długim czasie. Dlatego jest to dla nas takie ważne. Mam nadzieję, że dzięki temu będzie nam łatwiej i w kolejnych dwóch spotkaniach zdobędziemy sześć punktów.
Spora presja na Was ciążyła. Nie wygraliście od sześciu spotkań.
- Po okresie przygotowawczym przed każdym meczem jest na nas duża presja, bo najważniejsze jest aby zakwalifikować się do czołowej ósemki.
Trener desygnował Cię do gry na środku obrony. Jak czułeś się na tej pozycji?
- Moją pozycją jest prawa obrona, jednak kiedy przychodzi trener i mówi - zagraj na środku - ja robię wszystko aby dać z siebie jak najwięcej i pomóc drużynie. To normalne. Każdy z nas, nie ważne na jakiej pozycji wychodzi chce zostawić na boisku wszystko dla drużyny. Spójrzcie na Adama Frączczaka. On gra raz w ataku, raz jako obrońca, raz w pomocy. Wiele można się od niego uczyć dzięki temu.
W kolejnych meczach łatwo o punkty nie będzie.
- W mojej opinii najważniejszy jest ten pierwszy mecz z Ruchem. Tam trzeba zrobić pierwszy krok. Potrzebujemy 6 punktów, aby nie oglądać się na inne zespoły.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.