Aktualności

Co stało się w pierwszej połowie, że traciliśmy gole aż tak łatwo?

- Ten mecz był pełen naszych błedów. Nie trzymaliśmy się planu jaki sobie założyliśmy przed meczem, a powinno być zupełnie inaczej. Graliśmy dokładnie tak, jak chciał tego Górnik. To był nasz problem. Tak straciliśmy wszystkie trzy gole. Nie jest łatwo zrobić coś aby odwrócić losy meczu gdy tracisz gole w tak łatwy sposób.

Jest możliwe, że w najbliższym czasie zagracie w dłuższym wymiarze tak jak w ostatnim kwadransie?

- Nigdy tego nie wiesz, bo wszystko zależy od tego jak ułoży się mecz. Górnik też stracił trochę sił w końcówce. Kluczowe jest, aby odpowiadać na wydarzenia boiskowe w odpowiedni sposób. Musimy cały czas dążyć do poprawy naszego stylu gry.

Wielu kibiców przyjechało dziś za Wami do Zabrza...

- Tak, zawsze jesteśmy wdzięczni za to, że są z nami tak daleko od Szczecina. Należą im się ogromne słowa uznania i podziękowania. To jedna z tych rzeczy, która pcha nas do przodu gdy gra się nam nie układa. Mamy za sobą wielu naszych kibiców. Górnik jednak grał to w czym jest najmocniejszy i nie potrafiliśmy się dziś temu przeciwstawić.

Do kolejnego meczu pozostały tylko trzy dni. To dobrze, że kolejny mecz jest już tak szybko?

- Tak, to dobrze. Po takim meczu trudno byłoby czekać na kolejny mecz przez siedem dni. Każdy z nas jest głodny tego, żeby pokazać, że jesteśmy lepszym zespołem i dzięki Bogu możemy to zrobić już za 3 dni. We wtorek musimy być na boisku jak głodne psy.