Aktualności

  • Stolarski: Temat Pogoni pojawił się już na początku sezonu

Paweł Stolarski podpisał 3,5-letnią umowę z naszym klubem. Prawy obrońca rozpocznie przygotowania do wiosennej części sezonu w styczniu, a już teraz zapraszamy na pierwszą rozmowę z nowym nabytkiem Dumy Pomorza, którą udostępniła oficjalna strona klubu.


Dlaczego opuściłeś swój dotychczasowy klub i związałeś się z Pogonią Szczecin?

- Na pewno nie zadowalało mnie to, że nie mogłem regularnie występować w Legii. Mając 24 lata gra jest mi bardzo potrzebna, aby się rozwijać. Same treningi nie są wystarczające. Nie można się zaprezentować czy sprawdzić. Temat Pogoni pojawił się już na początku sezonu. Już wtedy chciałem zmienić klub, ale nie udało się. Cieszę się, że teraz wszystko się zgrało. Swoją pracą chcę pokazać, że warto na mnie postawić. Zawsze daję z siebie sto procent.

W ekstraklasie zadebiutowałeś w tym samym sezonie, w którym Pogoń wróciła do niej po kilku latach przerwy. Masz wyrobione zdanie o swoim nowym klubie?

- Podoba mi się, że klub wprowadza młodych zawodników. Daje im szansę rozwoju. Gram już wiele lat w ekstraklasie i widzę, że Pogoń się rozwija. Trwa budowa stadionu. Zespół także robi postępy z roku na rok. Gdy pojawiła się oferta Pogoni, to chciałem się w Szczecinie pojawić. 

Po jesiennej części sezonu Pogoń zajmuje 3. miejsce w tabeli ze stratą punktu do pierwszej Legii. Realne jest przynajmniej utrzymanie tej pozycji wiosną?

- Ja, ale też pewnie cała Pogoń, chcę walczyć o czołowe lokaty. Chcę dawać z siebie maksymalnie dużo i pomagać drużynie w zajęciu jak najwyższego miejsca na koniec sezonu.

Duma Pomorza to piąty klub w twojej karierze. To twoim zdaniem dużo w wieku niemal 25 lat?

- Zależy od perspektywy. W żadnym miejscu nie byłem na wylocie. Nigdy nie dzwonił do mnie menadżer i nie mówił "Paweł, nie chcą cię w klubie". To były decyzje, które pomagały mi w rozwoju. Chciałem za każdym razem pokazywać się wyżej i nie żałuję żadnej zmiany klubu. Cieszę się, że byłem w Wiśle, Lechii, Zagłębiu i Legii.

W Szczecin trwa budowa stadionu, co dobrze widziałeś wchodząc do budynku szatni obok której stoi duży dźwig. Nie przestraszyły cię warunki budowy?

- Nie, nie ma to dla mnie takiego znaczenia. Boisko jest takie same jak wszędzie - pełnowymiarowe i zielone. To, że buduje się stadion można rozpatrywać tylko in plus. Fajnie, że będzie tu nowoczesny obiekt. Mam nadzieję, że w końcu kibice wrócą na stadiony i wypełnią go po brzegi. 

Szatnia Pogoni będzie ci zupełnie obca?

- Znam przede wszystkim Michała Kucharczyka. Mam nadzieję, że "Kuchy" wprowadzi mnie i szybko poznam wszystkich innych chłopaków.

Jesienią grałeś niewiele. Na początku stycznia wrócimy do treningów. Okres przygotowawczy potrwa 4 tygodnie. Zdołasz wejść na odpowiedni poziom?

- Jestem gotowy do rywalizacji. Nie grałem jesienią w Legii zbyt dużo, to prawda, ale czasami podtrzymywałem rytm w II zespole. Jeśli nie ma możliwości gry w pierwszej drużynie, to trzeba wykorzystywać różne sposoby. 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 5469

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...