40 lat temu, w dniach 6-7 sierpnia 1983 roku, piłkarze Pogoni Szczecin wzięli udział w 8. edycji rozgrywanego od 1976 roku w belgijskim mieście Brugia corocznego międzynarodowego towarzyskiego klubowego turnieju piłkarskiego noszącego w języku niderlandzkim nazwę Brugse Metten.
Do udziału w tej imprezie wytypował drużynę "Portowców" Polski Związek Piłki Nożnej w nagrodę za jej dobry występ w sezonie 1982/1983 Ekstraklasy, który zakończyła na 4. miejscu w tabeli. Poza drużyną organizatora turnieju - 5. ekipy ówczesnej najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej w Belgii Eerste klasse i finalisty rozgrywek o Puchar Belgii w edycji 1982/1983 - Club Brugge K.V., mającą wówczas w swoim składzie m.in. Antoniego Szymanowskiego i Jana Ceulemansa, wzięły w nim udział zespoły 3. drużyny holenderskiej Eredivisie w sezonie 1982/83 PSV Eindhoven oraz 7. drużyny Bundesligi edycji 1982/1983 Borussii Dortmund. Uczestnictwo w Brugse Metten było dla "Portowców" bardzo rzadką w owym okresie okazją zmierzenia się na boisku z czołowymi drużynami mocnych lig zachodnioeuropejskich.
Turniej rozgrywany był wówczas systemem pucharowym. Składał się z dwóch meczów półfinałowych, finału i meczu o 3. miejsce. Tak więc każdy z biorących w nim zespołów rozgrywał w jego ramach dwa spotkania przeciwko dwóm z trzech pozostałych uczestników. "Portowcy" wyjechali do Belgii rano w przedzień rozpoczęcia turnieju. 6 sierpnia w swoim pierwszym meczu zmierzyli się z drużyną gospodarzy, wygrywając 2:1 po bramkach strzelonych w drugiej połowie kolejno przez Marka Leśniaka w 55. i Leszka Wolskiego w 79. minucie gry. Do przerwy drużyna belgijska prowadziła po bramce René Verheyena zdobytej w 31. minucie. W rozegranym następnego dnia finale imprezy szczecinianie spotkali się z Borussią Dortmund, która awansowała do niego dzięki odniesionemu dopiero w rzutach karnych zwycięstwu w spotkaniu przeciwko PSV Eindhoven. Podobnie jak w swoim pierwszym występie "Portowcy" rozstrzygnęli wynik na swoją korzyść w II. połowie, obejmując prowadzenie po samobójczej bramce Rolfa Rüssmanna w 61. minucie. 25 minut później rezultat meczu na 2:0 ustalił Marek Włoch.
Tym samym szczecińska drużyna zwyciężyła w 8. edycji turnieju Brugse Metten zdobywając w nagrodę okazały puchar, warty, jak podano wówczas, 500 dolarów amerykańskich. Nie wiem, czy to trofeum znajduje się w klubowych zbiorach. Jeśli tak, stanowić będzie na pewno ważny eksponat muzeum Pogoni. Zwycięską ekipę "Portowców" stanowili w Belgii następujący zawodnicy prowadzeni przez trenera Eugeniusza Ksola: Zbigniew Długosz, Jerzy Stańczak, Janusz Makowski, Zbigniew Kozłowski, Kazimierz Sokołowski, Krzysztof Urbanowicz, Zbigniew Czepan, Marek Włoch, Adam Kensy, Marek Ostrowski, Mirosław Zambrzycki, Leszek Wolski i Marek Leśniak. Sobotnio-niedzielny termin rozegrania turnieju w Brugii zbiegł się z terminem 1. kolejki Ekstraklasy sezonu 1983/1984. Z tego też powodu Wydział Gier i Dyscypliny PZPN przełożył wyjazdowy mecz Pogoni w tej kolejce na środę, 10 sierpnia 1983 roku. Jako że przeciwnikiem szczecinian na inaugurację sezonu była drużyna Cracovii, udali się oni samolotem do Krakowa przez Warszawę dzień po zakończeniu Brugse Metten. W stolicy Małopolski ekipa Pogoni zamieszkała w miejscowym hotelu Holiday Inn. Mimo trudów występów turniejowych oraz związanych z podróżą z Belgii "Portowcy" odnieśli zwycięstwo na stadionie przy ulicy Józefa Kałuży, pokonując gospodarzy 2:1. Tak też rozpoczęli drogę do największego sukcesu drużyny w dotychczasowej historii ekstraklasowych występów, jakim było zajęcie na koniec sezonu 1983/84 3. miejsca w tabeli i wywalczenie dzięki temu prawa udziału w rozgrywkach o Puchar UEFA w edycji 1984/1985. Ale to już zupełnie inna historia...
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...