Kto by się spodziewał na początku sezonu, że w pewnym jego momencie liderem będzie Wisła Kraków. Dodatkowo kompletnie inna atmosfera jest po drugiej stronie Bloń, ponieważ Cracovia zamyka całą stawkę.
Zagłębie Lubin – Śląsk Wrocław 4:0
Spotkanie dwóch drużyn, w których trenerzy nie mogą ostatnio spać spokojnie. Wydaje się jednak, że takie zwycięstwo przynajmniej na pewien czas uspokoi Mariusza Lewandowskiego. W gorszej sytuacji jest Tadeusz Pawłowski, którego wielu wysyła już z powrotem do prowadzenia akademii. Śląsk zagrał bardzo słabo i pomału będzie mógł zacząć się urządzać w dolnej części tabeli.
Jagiellonia Białystok – Cracovia 3:1
Nie przełamała się Pogoń, nie zrobiła tego również Cracovia. ‘’Pasy” miały jednak o wiele trudniejszego przeciwnika i to w dodatku w meczu wyjazdowym. Tabela jest jednak okrutna i ostatnie miejsce z trzema punktami na koncie jest prawdziwym rozczarowaniem. Cierpliwy jest też ciągle prezes Filipiak, jednak z każdą kolejką ta cierpliwość jest wystawiana na potężną próbę. W Jagiellonii natomiast z bardzo dobrej strony pokazał się Sheridan, którego jeszcze pod koniec sierpnia chciano się z Białegostoku pozbyć.
Wisła Płock – Miedź Legnica 2:2
Dobry mecz obejrzeliśmy w tej kolejce w Płocku. Miedź Legnica kolejny raz w sezonie pokazała, że chce grać w piłkę. Trafiła też na rywala, który tylko na wybijaniu się nie skupia, co pozwoliło stworzyć naprawdę dobre widowisko. Ostatecznie kibice obejrzeli cztery bramki, a na największą uwagę zasłużyło kolejne trafienie Forsella, który jak strzela to tylko ładnie.
Piast Gliwice – Arka Gdynia 1:0
Skromnie, bo 1:0 wygrał Piast z Arką, jednak chyba nikomu w Gliwicach tak niski wynik nie przeszkadza. W formie jest Papadopulos, który zaliczył już 3. bramkę w tym sezonie, a do tego może doliczyć sobie jeszcze trzy asysty. Grę Piastowi ułatwił też Bogdanov, który jeszcze w pierwszej połowie obejrzał dwie żółte kartki, czym osłabił swoją drużynę. Zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika ma na swoim koncie już 15 punktów, czyli tyle ile uzbierali w poprzednim sezonie po 16 kolejkach.
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 5:2
Spotkanie zapowiadane jako jedno ze spotkań kolejki i jak najbardziej spełniło swoje oczekiwania. Mecz drużyn, które chciały grać do przodu i sam wynik jak najbardziej to odzwierciedla. Wisła dwukrotnie przegrywała, a ostatecznie i tak wysoko wygrała. Bez wątpienia po takim meczu kibice w Krakowie jeszcze chętniej będą chcieli przychodzić na stadion. Drużyna prowadzona przez Macieja Stolarczyka oprócz trzech punktów zasiadła również w fotelu lidera i zobaczymy jak długo się na nim utrzyma.
Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0
Drugi mecz w kolejce, na który większość fanów piłki nożnej w Polsce ostrzyło sobie zęby. Wyszło niestety jak zawsze. Lech Poznań w żaden sposób nie zasłużył na zdobycie choćby punkty, a trzeba pamiętać, że Legia nie zagrała wielkiego meczu. Warszawiacy byli po prostu solidni, wybiegani oraz bardziej zaangażowani w osiągnięcie dobrego wyniku. Cztery ostatnie spotkania Lecha i tylko jeden zdobyty punkt. Z taką serią trudno będzie klubowi z Poznania zdobyć Mistrzostwo Polski.
Zagłębie Sosnowiec – Górnik Zabrze 1:1
Gra Górnika Zabrze w tym sezonie już nie zachwyca, ale nie można temu się dziwić, ponieważ kadrowo jest to drużyna o wiele słabsza. W zamykającym kolejkę meczu przez długi czas na prowadzeniu było Zagłębie Sosnowiec i wydawało się już, że beniaminek może być pewny trzech punktów. W ostatnich kilkunastu minutach to jednak Górnik przejął inicjatywę i ten jeden punkt udało się gospodarzom wyrwać. Zagłębie Sosnowiec w końcówce wepchnęło jeszcze piłkę do bramki, jednak arbiter odgwizdał spalonego.
fot: www.wisla.krakow.pl
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...