Kiedy trener Kosta Runjaic pierwszy raz przekroczył próg Stadionu im. Floriana Krygiera, zastał ogromny "pożar", który musiał jak najszybciej ugasić aby uratować drużynę przed spadkiem z ekstraklasy. Pogoń utrzymała się, a trener zyskał niesamowite zaufanie u piłkarzy, kibiców, jak i działaczy klubu.
Mamy dzisiaj 27 września, jak wygląda sytuacja?
Zaczęliśmy sezon od 3 porażek z rzędu. Następnie na własnym obiekcie udało się zremisować przeciwko Cracovii. Jak nie passa porażek, to remisów — kolejne 4 konfrontacje to 3 remisy i 1 porażka, a smak pierwszego zwycięstwa uświadczyliśmy stosunkowo nie dawno. Swój pierwszy mecz w tym sezonie zagraliśmy 20 lipca w Legnicy, a pierwsze 3 punkty zanotowaliśmy 21 września.
Ponad miesiąc oczekiwań na chwilę radości. Niestety kolejne spotkanie i ponownie musimy zadać sobie pytanie - "Przed chwilą było dobrze, co się zmieniło?". Przegrana w 1/32 przeciwko GKS-owi Katowice, GKS-owi, który na to spotkanie wyszedł w "drugim garniturze". Podałem tylko suche fakty, nie ma tutaj mojej opinii.
Obawiam się jedynie, że te 120 minut daremnego biegania w Pucharze Polski odbije się przede wszystkim w sferze mentalnej na zawodnikach i po meczu w Lubinie, trener Runjaic będzie miał przed sobą kolejne fale płomieni, których ugaszenie przez niego będzie graniczyło z cudem.
Co sądzicie o całej sytuacji w której się znajdujemy i przede wszystkim - czy trener Kosta poradzi sobie z ponownym "zmotywowaniem" drużyny?
"Teraz musimy w pełni skoncentrować się na naszym kolejnym zadaniu - lidze" - Kosta Runjaic, Pogoń Szczecin.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
