Mecz sparingowy z Cagliari był dla trenera Kosty Runjaica polem do przetestowania nowego ustawienia. Co ciekawe, eksperyment wypadł nadspodziewanie dobrze.
W pierwszej części meczu piłkarze Pogoni Szczecin zagrali w ustawieniu z trzema centralnymi obrońcami. Wcześniej takiego ustawienia próbowali inni trenerzy, ale nie kończyło się to dobrze. W Cagliari Portowcy grali odważnie i mocno zaskoczyli swoich rywali.
W środku defensywy zagrali Konstantinos Triantafyllopoulos, Benedikt Zech i Igor Łasicki. Rolę wahadłowych pełnili Hubert Matynia i David Stec. Obaj mieli sporo okazji do gry w ofensywie, a to stwarzało dodatkowe wolne pole dla Srdjana Spiridonovicia i Santeriego Hostikki. Szczególnie ten pierwszy robił duże wrażenie, bo odważnie dryblował i oddał na bramkę rywala kilka groźnych strzałów, a dodatkowo wywalczył także rzut karny. Hostikka i Kowalczyk również zaprezentowali się bardzo korzystnie.
Szansę gry od pierwszej minuty dostał też Tomas Podstawski i on również ze swojego występu może być zadowolony. W porównaniu z ostatnimi meczami w lidze Podstawski grał bardzo pewnie w defensywie, przerwał kilka groźnych akcji rywali, a do tego kilka razy bardzo dobrze rozprowadził akcję Pogoni.
Po przerwie w zespole zaszło sporo zmian. W końcówce meczu blok defensywny tworzyli Jakub Bartkowski, Maciej Żurawski, a w kolejnych minutach dołączyli do nich Kacper Smoliński i Błażej Starzycki. To właśnie wtedy zespół z Włoch wyraźnie przejął inicjatywę i wypunktował Dumę Pomorza.
Eksperymentalne ustawienie Pogoni Szczecin wypadło w meczu z mocnym rywalem bardzo solidnie. To dobra wiadomość dla trenera Kosty Runjaica, który być może odważy się na podobne zestawienie w jednym z najbliższych meczów ligowych.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...