Pogoń Szczecin jest liderem PKO Ekstraklasy i tego drużynie z pewnością odbierać nie można. To co martwi, to wyrwa w środku pola. Nie funkcjonuje on tak, jak kibice zostali do tego przyzwyczajeni w poprzednim sezonie.
Serce zespołu zostało wyjęte latem. Drużynę opuścił Radosław Majewski, który marzył o egzotycznej przygodzie, a już w drugiej kolejce poważnego urazu nabawił się Kamil Drygas, który na boisku w tym roku się już raczej nie pojawi. Jak ważni to byli piłkarze dla Pogoni w poprzednim sezonie, doskonale mówią liczby: Majewski osiem goli i dziewięć asyst, Drygas dziesięć goli i cztery asysty.
Łącznie? Osiemnaście goli i trzynaście asyst. Liczby, które muszą robić wrażenie. Majewskiego jednak w Szczecinie już nie ma, a na powrót Kamila Drygasa musimy poczekać. Operacja na otwartym sercu drużyny wciąż trwa.
W klubie zrobiono wiele, aby ta operacja się powiodła. Z wypożyczenia wrócił najlepszy zawodnik Rakowa w poprzednim sezonie, czyli Marcin Listkowski. W końcówce okienka sięgnięto po Damiana Dąbrowskiego, czyli piłkarza o uznanej marce w naszej lidze. Nowe serce umieszczono w ciele drużyny, dokonywane są dodatkowe zabiegi, ale wszyscy z niepokojem patrzymy, czy ono się przyjmie.
Listkowski cały czas czeka na liczby, widać u niego progres pod względem fizycznym i piłkarskim względem tego co pokazywał przed wypożyczeniem do 1. ligi. Jednak oczekiwania wobec niego są większe. Miał przecież wejść w buty piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie byli liderami klasyfikacji kanadyjskiej.
Dąbrowski wygląda przyzwoicie, z meczu na mecz lepiej. Do składu wskoczył w zasadzie z miejsca i w jego przypadku wydaje się być pewnym, że z każdym kolejnym treningiem i rozegranym meczem będzie jeszcze bardziej wartościowym piłkarzem. Może to on weźmie na siebie ciężar rozgrywania piłki pod bramką rywali, odważy się grać bardziej niekonwencjonalnie, przez co stworzy sytuację samemu sobie, albo Adamowi Buksie.
Operacja na otwartym sercu trwa, rokowania są pozytywne, a Pogoń wciąż jest liderem tabeli. Właściwie funkcjonujące serce dałoby jednak drużynie więcej pewności i możliwości, bo przed nami kolejne, wcale nie łatwiejsze mecze.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...