Za nami inauguracyjna kolejka PKO BP Ekstraklasy. W niej Pogoń pokonała na wyjeździe Wartę po premierowym trafieniu Koulourisa. Pozostali pucharowicze również wygrali swoje spotkania, a wszyscy beniaminkowie zaznali goryczy porażki.
Legia Warszawa 3 - 0 ŁKS Łódź (21.07, godz. 20:30)
W drugim piątkowym spotkaniu Legia podejmowała przy Łazienkowskiej beniaminka z Łodzi. Gospodarze od początku zaatakowali. Najpierw główkę Pekharta i strzał z rzutu wolnego Josue świetnie obronił Bobek. W 25. minucie golkiper przyjezdnych już nie dał rady, a Pekhart otworzył wynik meczu. 7 minut później Hoti zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Do wykonania “jedenastki” podszedł Josue, jednak Bobek kapitalnie interweniował. Tuż po przerwie Tejan wyszedł “sam na sam” z bramkarzem, lecz przymierzył zaledwie w słupek. Wszołek błyskawicznie odpowiedział, ale Bobek znów był na posterunku. W 56. minucie Wszołek zgrał piłkę głową, a z najbliższej odległości do siatki wpakował ją Pekhart. W 68. minucie czeski napastnik znów się nie pomylił i skompletował hat-tricka. Jeszcze na koniec próbę Guala zbił do boku golkiper łódzkiej drużyny. Ostatecznie Legia zasłużenie wygrała 3:0.
Stal Mielec 2 - 2 Cracovia (22.07, godz. 15:00)
W pierwszym sobotnim meczu Stal mierzyła się w Mielcu z Cracovią. W 24. minucie gospodarze wyprowadzili perfekcyjną kontrę, którą kapitalnym wolejem wykończył Szkurin. Nieco ponad 10 minut później futbolówka po strzale Domańskiego odbiła się od obrońcy i wpadła do siatki, 2:0. W odpowiedzi uderzenie Jugasa świetnie obronił Kochalski. Na początku drugiej połowy Wlazło spudłował z bliskiej odległości. W 54. minucie Jaroszyński ładnie przymierzył i zdobył bramkę kontaktową. Chwilę potem groźne próby Kallmana odbijał golkiper gospodarzy. W 61. minucie Rakoczy doprowadził do wyrównania pięknym kopnięciem z linii 16. metra. Pasy miały jeszcze okazję, a piłka po główce Ghity odbiła się od słupka. Obie drużyny miały swoje szanse, jednak spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Raków Częstochowa 3 - 0 Jagiellonia Białystok (22.07, godz. 17:30)
Mistrz Polski w pierwszej serii gier podejmował u siebie Jagiellonię. W pierwszej części gry nie działo się zbyt wiele. Dopiero w doliczonym czasie gry Zwoliński pokonał bramkarza drużyny gości. Tuż po przerwie Alomerović obronił strzał Zwolińskiego, zaś dobitka Jean Carlosa przefrunęła wysoko nad poprzeczką. Po chwili golkiper Jagi znakomicie interweniował po próbie Tudora. Tym razem niecelnie dobijał Arsenić. W 60. minucie Nene faulował Zwolińskiego w polu karnym, a “jedenastkę” wykorzystał sam poszkodowany. Chwilę później Nowak strzałem z bliskiej odległości ustalił wynik spotkania. Raków pewnie pokonał Jagiellonię i zgarnął pełną pulę.
Piast Gliwice 1 - 2 Lech Poznań (22.07, godz. 20:00)
W ostatnim sobotnim meczu Piast grał przy Okrzei z Lechem. Na pierwszą ciekawą sytuację musieliśmy czekać do 40. minuty. Wówczas Bednarek faulował w polu karnym Ameyawa, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Dziczek. Chwilę potem futbolówka odbiła się od Marchwińskiego i trafiła w słupek. 39 sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Marchwiński się nie pomylił i doprowadził do wyrównania. W 53. minucie Marchwiński popisał się ładną główką i ustrzelił dublet. W odpowiedzi strzał głową Dziczka odbił przed siebie Bednarek, a dobitka Czerwińskiego trafiła wprost w bramkarza Kolejorza. Jeszcze na koniec główkę Czerwińskiego sparował do boku Bednarek, a dobitka z metra Pyrki przefrunęła obok słupka. Piast zdecydowanie mógł wyciągnąć więcej z tego spotkania, jednak zaważyła nieskuteczność.
Górnik Zabrze 0 - 2 Radomiak Radom (23.07, godz. 15:00)
W pierwszym niedzielnym pojedynku Górnik, który świetnie zakończył poprzedni sezon mierzył się z Radomiakiem. Najpierw strzał z dystansu Donisa obronił Bielica. Potem Semedo przymierzył nieznacznie obok słupka. W 60. minucie Bielica słabo interweniował po strzale Abramowicza, co wykorzystał Henrique, który wbił piłkę do siatki z najbliższej odległości. 5 minut później bramkarz Trójkolorowych stracił futbolówkę we własnym polu karnym, a Wolski trafił głową do pustej bramki. W kolejnej akcji Donis znów spróbował, jednak tym razem piłka zatrzymała się na poprzeczce. Na koniec Podolski fatalnie spudłował z okolic 7. metra. Górnik rozegrał bardzo słaby mecz i zasłużenie przegrał.
Zagłębie Lubin 2 - 1 Ruch Chorzów (23.07, godz. 17:30)
W kolejnym sobotnim spotkaniu Zagłębie podejmowało w Lubinie powracający po sześciu latach do elity Ruch. Na początku strzał z dystansu Bohara zatrzymał się na słupku. W 28. minucie Szczepan trafił głową w słupek, piłka wróciła w pole, odbiła się od nogi Ławniczaka i wpadła do siatki. Po chwili Michalski uderzył tuż obok bramki. Następnie Ławniczak zrehabilitował się za samobójcze trafienie, jednak gol gospodarzy nie mógł zostać uznany z powodu wcześniejszego zagrania futbolówki ręką. Po przerwie Bohar wpakował piłkę do siatki, lecz bramka nie została zaliczona przez to, że Słoweniec znajdował się na pozycji spalonej. W 71. minucie Miedziowi wreszcie dopięli swego i za sprawą Makowskiego wyrównali. Równo 10 minut później fantastycznym uderzeniem z woleja zza pola karnego popisał się Kłudka, który zapewnił miejscowym komplet punktów. Zagłębie odwróciło losy meczu i wygrało swój pierwszy mecz w tych rozgrywkach.
Widzew Łódź 3 - 2 Puszcza Niepołomice (23.07, godz. 20:00)
W kończącym niedzielne zmagania spotkaniu Widzew mierzył się u siebie z Puszczą, która rozgrywała swój debiutancki mecz na poziomie ekstraklasy. Najpierw Komar znakomicie interweniował po główce Pawłowskiego. W 8. minucie Siemaszko odpowiedział przepięknym trafieniem zza pola karnego. W 35. minucie gospodarze przeprowadzili znakomitą akcję, a kapitalnym strzałem z dystansu wyrównał Alvarez. Tuż po przerwie golkiper gości obronił kopnięcie Pawłowskiego. W 55. minucie ustawiony w polu karnym Stępiński wyprowadził miejscowych na prowadzenie. W odpowiedzi Majchrzak stanął “oko w oko” z Ravasem, lecz trafił zaledwie w słupek. W kolejnej akcji fantastyczną obroną po strzale z bliska Pawłowskiego popisał się Komar. W 93. minucie gospodarze wyprowadzili kontrę, którą sfinalizował Ciganiks. Jeszcze 6 minut później Kidrić zdobył głową bramkę kontaktową, ale Puszczy już nie starczyło czasu, aby przeprowadzić kolejny atak i spotkanie zakończyło się porażką Żubrów.
Korona Kielce 1 - 1 Śląsk Wrocław (24.07, godz. 19:00)
W ostatnim spotkaniu inauguracyjnej kolejki Korona podejmowała w Kielcach zespół Śląska. Najpierw płaski strzał Łukowskiego złapał Leszczyński. W odpowiedzi uderzenie z dystansu Exposito ładnie obronił debiutujący Dziekoński. Potem golkiper gości interweniował po kopnięciu Nono. W 47. minucie Konczkowski dopadł do piłki i wyprowadził Wojskowych na prowadzenie. Następnie Bejger mógł wpakować futbolówkę do własnej siatki, ale czujny Leszczyński nie dał się pokonać. W 83. minucie kolejny z debiutantów - Dalmau znalazł się w polu karnym i doprowadził do wyrównania. Jeszcze na koniec potężny strzał z woleja Łukowskiego złapał golkiper gości. Oba zespoły muszą zadowolić się zaledwie jednym punktem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...