Za nami 14. seria gier PKO BP Ekstraklasy. W niej Portowcy na dalekim wyjeździe ulegli Motorowi 2:4. W hicie tej kolejki Legia pokonała 2:1 Widzew, a w Derbach Dolnego Śląska Zagłębie odniosło pewne zwycięstwo.
Raków Częstochowa 1 - 0 Stal Mielec (02.11, godz. 14:45)
W pierwszym spotkaniu 14. serii gier Raków podejmował na własnym obiekcie Stal, która nie wygrała poprzednich 3. meczów. Najpierw uderzenie z dystansu Guillaumiera pewnie obronił Trelowski. Potem Wolsztyński trafił w słupek z okolic 5. metra. W drugiej połowie wreszcie odpowiedział Amorim, a piłka tym razem zatrzymała się na poprzeczce. Po chwili próbę Dadoka znakomicie odbił golkiper Medalików. Następnie kopnięcie Brunesa minimalnie minęło słupek. W doliczonym czasie gry Bagalianis faulował w polu karnym Diaza, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Brunes. Raków rzutem na taśmę wrócił na zwycięskie tory.
Puszcza Niepołomice 2 - 0 Lech Poznań (02.11, godz. 20:15)
Ostatnim sobotnim meczem był pojedynek przy Kałuży, gdzie ostatnia w tabeli Puszcza mierzyła się z liderującym Lechem. W 18. minucie Gurgul faulował Abramowicza i po analizie VAR sędziowie uznali, że zawodnikowi Kolejorza należy się bezpośrednia czerwona kartka - goście musieli kontynuować grę w osłabieniu. Kwadrans później Szymonowicz celnie główkował i Żubry wyszły na prowadzenie. W 44. minucie Kosidis wyszedł “sam na sam” z bramkarzem i pewnie wykorzystał swoją sytuację. Po przerwie Grek główkował nieznacznie obok słupka. Następnie niepilnowany Blagaić główkował z 5. metra, jednak Mrozek popisał się kapitalną interwencją. Lech przegrał 3. spotkanie w tym sezonie.
Radomiak Radom 1 - 1 Piast Gliwice (03.11, godz. 12:15)
Niedzielne zmagania rozpoczynały się w Radomiu, gdzie miejscowy Radomiak grał z Piastem. Na początku strzał z najbliższej odległości Czerwińskiego świetnie obronił Kikolski. Potem Peglow wyszedł “jeden na jeden” z bramkarzem, ale Plach kapitalnie interweniował. W 45. minucie Rocha dogrywał przed bramkę, futbolówkę niefortunnie przeciął Drapiński i gospodarze byli na prowadzeniu. W 61. minucie zamieszanie w polu karnym Zielonych wykorzystał Czerwiński i na tablicy wyników widniał remis. Na koniec próbę z dystansu Chrapka pięknie odbił golkiper gospodarzy. Obie drużyny nie wygrały dwóch poprzednich spotkań.
Górnik Zabrze 0 - 2 Jagiellonia Białystok (03.11, godz. 14:45)
W drugim niedzielnym meczu Górnik mierzył się przed własną publicznością z będącą w świetnej formie Jagiellonią. Najpierw strzał Kubickiego bezbłędnie obronił Szromnik. W odpowiedzi Zahović uderzał, ale obok słupka. Następnie Pululu spróbował, jednak bramkarz gospodarzy znów pewnie interweniował. W 65. minucie Nene dograł dograł do Imaza, który wyprowadził Jagę na prowadzenie. Już 4 minuty później Churlinov wpisał się na listę strzelców i było jasne, kto zgarnie komplet punktów. Jagiellonia wygrała 3. ligowe spotkanie z rzędu.
Lechia Gdańsk 1 - 2 Cracovia (03.11, godz. 17:30)
Kolejnym niedzielnym spotkaniem był pojedynek w Gdańsku, gdzie przedostatnia w tabeli Lechia grała z będącą w dobrej formie Cracovią. Już w 3. minucie Neugebauer zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a z 11. metrów pewnie trafił Källman. Potem Ravas świetnie obronił precyzyjne kopnięcie Chłania. W 35. minucie Conrado został napomniany drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką za faul na Sokołowskim i Biało-Zieloni musieli kontynuować grę w osłabieniu. Niespełna 10 minut później Källman ustrzelił dublet i Pasy były na dwubramkowym prowadzeniu. Po przerwie Atanasov przymierzył z dystansu, jednak Sarnawski był na posterunku. W 77. minucie Pllana pokonał bramkarza i miejscowi złapali kontakt. Lechia nie wygrała już od 6. ligowych spotkań.
Legia Warszawa 2 - 1 Widzew Łódź (03.11, godz. 20:15)
W ostatnim niedzielnym meczu był rozgrywany hit tej kolejki. W Derbach Polski przy Łazienkowskiej Legia podejmowała łódzki Widzew. Pierwszą ciekawą sytuację oglądaliśmy w 36. minucie. Wówczas Kapustka potężnie przymierzył z powietrza i wyprowadził Wojskowych na prowadzenie. Gospodarze długo się nie cieszyli, ponieważ 5 minut później ładną akcję przyjezdnych wykończył Kerk. Następnie Morishita główkował z okolic 5. metra, ale Gikiewicz znakomicie interweniował. Tuż po przerwie Rondić miał kapitalną szansę, jednak uderzył nad poprzeczką. Po chwili tym razem Alvarez spróbował z rzutu wolnego, a futbolówka zatrzymała się na słupku. W kolejnej akcji Hamulić przymierzył z pokaźnego dystansu, lecz Tobiasz ładnie obronił. Niewykorzystane okazje gości zemściły się w 86. minucie, w której Wszołek wpakował piłkę do siatki głową. Legia wygrała 3. kolejny ligowy mecz.
GKS Katowice 1 - 2 Korona Kielce (04.11, godz. 18:00)
Pierwszym poniedziałkowym spotkaniem był pojedynek drużyn z dolnej części tabeli. Przy Bukowej GKS mierzył się z Koroną. W 15. minucie Klemenz wpadł w pole karne i płaskim strzałem wpisał się na listę strzelców. W 32. minucie Długosz był faulowany w polu karnym przez Czerwińskiego, a z 11. metrów po poprawce wyrównał Nuno. W drugiej połowie najpierw Błąd dwukrotnie próbował, jednak Dziekoński był na posterunku. W 86. minucie trafienie Zrelaka nie zostało uznane z powodu ofsajdu. Zaledwie dwie minuty później Scyzory wykorzystały swoją szansę i za sprawą Błanika zgarnęły komplet punktów. Korona przełamała się po dwóch kolejnych porażkach.
Zagłębie Lubin 3 - 0 Śląsk Wrocław (04.11, godz. 20:30)
W ostatnim meczu 14. serii gier przenieśliśmy się do Lubina, gdzie oglądaliśmy Derby Dolnego Śląska. Już w 18. sekundzie Grzybek pokonał bramkarza bardzo mocnym strzałem pod poprzeczkę. Chwilę później Makowski przymierzył z dystansu w słupek. Kolejna ciekawa akcja miała miejsce po przerwie. W 55. minucie Wdowiak popisał się kapitalnym trafieniem zza szesnastki. Następnie Nalepa główkował, jednak kapitalnie interweniował Leszczyński. W 6. minucie doliczonego czasu gry Reguła fenomenalnie uderzył przewrotką i podwyższył prowadzenie Miedziowych. Śląsk przegrał 6. w tym sezonie spotkanie i aktualnie plasuje się na ostatnim miejscu w stawce.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...