Przełamanie Wisły Płock, derby Krakowa i asysta Żurawskiego, czyli podsumowanie 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Sprawdzamy co poza meczem Pogoni o którym pisaliśmy w kilku tekstach, wydarzyło się na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej.
Raków Częstochowa 2 - 0 Śląsk Wrocław (23.04, godz. 18:00)
Dobrze punktujący w ostatnich meczach Śląsk miał zaszczyt jako pierwszy zagrać na obiekcie w Częstochowie. Jego gospodarze mogli wygrać czwarty ligowy mecz z rzędu. W pierwszej połowie wiało nudą. Najlepszą sytuację miał Gutkovskis. Piłkę po jego strzale sparował na korner Szromnik. Drugie 45 minut z przytupem zaczęli podopieczni Papszuna. W 48 minucie wynik otworzył Tijanić. Miejscowi w tej części gry byli lepsi. Stworzyli sobie kilka sytuacji, lecz albo golkiper gości dobrze interweniował, albo zadecydowała nieskuteczność. Potem Poprawa faulował Araka, który wyszedł na czystą pozycję. Za to dostał bezpośrednią czerwoną kartkę. W 85 minucie Cebula wbił gwóźdź do trumny Wojskowych ustalając wynik meczu. Jeszcze na koniec Arak główkował, a wyśmienitą paradą popisał się Szromnik. Raków wygrał czwarty ligowy mecz z rzędu i nie odstępuje wicelidera na krok.
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1 - 0 Lech Poznań (23.04, godz. 20:30)
Bielszczanie przegrali trzy mecze z rzędu i to goście byli faworytami piątkowymi spotkania. W pierwszej części gry Kolejorz miał więcej sytuacji, ale nie były one specjalnie groźne. Ishak strzelał dwa razy. Pierwsze uderzenie wpadło w rękawice Peskovicia, a drugie trafiło w boczną siatkę. W drugim kwadransie drugiej połowy przyjezdni byli bliscy objęcia prowadzenia. Strzał Kamińskiego został zablokowany przez jednego z obrońców gospodarzy, a uderzenie Tiby świetnie obronił golkiper Górali. W 74 minucie Satka stracił piłkę co wykorzystał Roginić, który kapitalnym strzałem z dystansu dał miejscowym trzy punkty. Ta wygrana może się okazać kluczową jeśli chodzi o utrzymanie Podbeskidzia w elicie.
Górnik Zabrze 0 - 2 Wisła Płock (24.04, godz. 15:00)
To spotkanie nie zapowiadało się emocjonująco. Nafciarze nie wygrali dziesięciu spotkań z rzędu, a Górnicy pięciu. O pierwszej połowie nie można zbyt wiele powiedzieć. Tuż przed przerwą uderzenie Szwocha złapał Chudy. Na początku drugiej części gry było sporo zamieszania pod bramką Kamińskiego, ale ostatecznie nic z tego nie wyniknęło. W 61 minucie po stracie Wiśniewskiego w środku boiska Tuszyński otworzył wynik. 20 minut później za sprawą Szwocha było już 2:0. Wisła Płock po dziesięciu meczach z rzędu bez wygranej się przełamała.
Zagłębie Lubin 2 - 2 Piast Gliwice (24.04, godz. 17:30)
Ten mecz był bardzo ważny w kontekście walki Zagłębia o TOP 4. Jeśli gospodarze by wygrali to wyprzedzili by swojego rywala w tabeli. Pierwszą bramkę w 21 minucie zdobyli przyjezdni. Świerczok świetnym strzałem sprzed narożnika pola karnego otworzył wynik spotkania. Potem akcję przeprowadził ten sam zawodnik, ale Hładun był czujny. Następnie nadeszła 33 minuta i wyrównująca główka Bashkirova. 180 sekund później Miedziowi po uderzeniu Kruka objęli prowadzenie. W pierwszym kwadransie drugiej połowy niepilnowany Drazić nie wykorzystał sytuacji “jeden na jeden” z Plachem. W 82 minucie Świerczok precyzyjną główką ustrzelił dublet i dał przyjezdnym jedno oczko. Po tym remisie Zagłębie zrównało się punktami z Piastem.
Wisła Kraków 0 - 0 Cracovia (24.04, godz. 20:00)
Goście byli faworytem sobotnich derbów. Biała Gwiazda przegrała cztery mecze z rzędu, w których straciła aż 9 bramek i strzeliła zaledwie 2. W pierwszej części gry niewiele się działo. Najgroźniejsza sytuacja to potężne uderzenie Sadloka z rzutu wolnego. Na początku drugiej połowy Brown Forbes miał niezłą okazję, ale nieczysto trafił w piłkę. Potem Alvarez wyszedł “jeden na jeden” z bramkarzem gospodarzy, lecz fatalnie strzelił i futbolówka pofrunęła nad poprzeczką. W 67 minucie po zagraniu ręką w polu karnym Sadloka “jedenastkę” wykonywał Hanca. Uderzenie Rumuna obronił Lis. Po tym podziale punktów Wisła przerwała niechlubną passę czterech porażek z rzędu.
Warta Poznań 2 - 0 Jagiellonia Białystok (25.04, godz. 12:30)
Po remisie Zagłębia z Piastem temat czwartego miejsca dla Zielonych powrócił. W przypadku zwycięstwa gospodarzy zrównaliby się oni punktami z wyżej wspomnianymi drużynami. Najpierw Jaga miała bardzo groźną sytuację. Bida główkował, ale piłka minimalnie minęła bramkę. W 40 minucie świetnym rajdem lewą stroną popisał się Baku. Potem dograł do Trałki, który bezbłędnie wykończył akcję. Jeszcze przed przerwą głową uderzał Ławniczak. Milimetry zadecydowały, że gola nie było. Drugą połowę lepiej zaczęli goście. Imaz strzelał, lecz Lis sparował futbolówkę do boku. Potem uderzał Kuzdra, jednak dobrze ustawiony Steinbors interweniował. W 86 minucie Baku podwyższył prowadzenie, a Żurawski zaliczył asystę. Warta po tym zwycięstwie wskoczyła na czwarte miejsce w tabeli. Wypożyczony z Pogoni Szczecin Maciej Żurawski zameldował się na murawie w 82 minucie.
Lechia Gdańsk 0 - 1 Legia Warszawa (25.04, godz. 17:30)
Zespół ze stolicy Polski był faworytem niedzielnego meczu. Gospodarze ostatnio złapali zadyszkę i nie zdobyli kompletu punktów od trzech spotkań. W pierwszej części gry wiele się nie działo. Po strzale Mladenovicia ładną interwencją popisał się Dusan Kuciak. Golkiper gospodarzy bronił również po groźnym uderzeniu Luquinhasa. Drugą połowę lepiej zaczęli miejscowi. Flavio z ostrego kąta trafił w słupek. Chwilę potem Zwoliński miał sytuację “jeden na jeden” z Borucem, ale nie zdołał on minąć golkipera Wojskowych. Następnie Maloca faulował Luquinhasa w polu karnym. W 71 minucie “jedenastkę” na bramkę zamienił Pekhart. Później Lopes oddał dobry strzał, a jeszcze lepszą obroną popisał się Kuciak. Jeszcze na koniec piłkę na remis miał Fila, ale w sytuacji “sam na sam” nie trafił w bramkę. Po tym zwycięstwie Legia może być już prawie pewna Mistrzostwa Polski.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...