W 32. serii gier Pogoń zaledwie zremisowała ze Śląskiem 1:1, zaś Lech wykorzystał potknięcie Rakowa i wskoczył na pozycję lidera. W dole tabeli Górnik Łęczna podzielił się punktami z Bruk-Betem i ma już tylko matematyczne szanse na utrzymanie.
Radomiak Radom 1 - 6 Zagłębie Lubin (06.05, godz. 18:00)
W pierwszym spotkaniu kolejki Radomiak, który nie wygrał ostatnich 8. spotkań podejmował na własnym obiekcie walczące o utrzymanie Zagłębie. Najpierw strzał Leandro ładnie sparował do boku Bieszczad. W 20. minucie Starzyński otworzył wynik meczu precyzyjnym wolejem. 120 sekund później Chodyna uderzył, jeszcze piłka odbiła się od Cele i wpadła do siatki. W 36. minucie Chodyna ustrzelił dublet kopnięciem do pustej bramki. W 58. minucie Bieszczad wpadł na Cele w polu karnym. Podyktowaną “jedenastkę” pewnie wykorzystał Angielski. W 63. minucie Starzyński spróbował z rzutu wolnego, futbolówka zmyliła Majchrowicza odbijając się od muru i wylądowała w siatce. Następnie golkiper gości kapitalnie interweniował po uderzeniu z wolnego Łukasika. Potem to Bieszczad świetnie obronił strzał Matosa. W 85. minucie Bartolewski podwyższył - i tak już wysokie - prowadzenie przyjezdnych, a w doliczonym czasie gry Pieńko wbił gwóźdź do trumny Zielonych. Radomiak się skompromitował, a Zagłębie poczyniło duży krok w kierunku utrzymania.
Legia Warszawa 5 - 3 Górnik Zabrze (06.05, godz. 20:30)
W piątkowy wieczór grały ze sobą drużyny, które już nie liczyły się w walce o utrzymanie, bądź awans do europejskich pucharów. Już w 22. sekundzie Slisz uderzył, był rykoszet i piłka znalazła się w siatce. 5 minut później Wszołek podwyższył prowadzenie Wojskowych. W 16. minucie Kubica zdobył dla gości bramkę kontaktową po uderzeniu głową. Kwadrans potem Sokołowski przepchnął się w polu karnym i strzelił trzeciego gola dla Legionistów. W 37. minucie potężne kopnięcie Podolskiego po lekkim rykoszecie wpadło do siatki. 5 minut później Janza fatalnie zagrał do bramkarza, Wszołek przechwycił futbolówkę i podał ją do Sokołowskiego, który ustrzelił dublet. Na początku drugiej części gry Pawłowski uderzył minimalnie obok słupka. Następnie Sandomierski kapitalnie obronił główkę Rosołka. W 56. minucie Josue na raty, ale podwyższył prowadzenie miejscowych. Jeszcze w 77. minucie Kubica ustalił wynik meczu mocnym strzałem głową. Grad bramek przełamał serię 3. spotkań Legii bez wygranej.
Wisła Płock 0 - 3 Warta Poznań (07.05, godz. 15:00)
W wyjazdowym starciu z Wisłą w Płocku Warta mogła sobie zapewnić utrzymanie w elicie. W 37. minucie Węglarz podał wprost pod nogi Szczepańskiego, który nie pomylił się w doskonałej sytuacji. Chwilę później ładny strzał Miguela Luisa z dystansu fantastycznie obronił golkiper Nafciarzy. W drugiej połowie potężna próba Wolskiego zza pola karnego minęła słupek. Następnie Castaneda strzelił tuż nad poprzeczką. W 83. minucie Kupczak uderzył z rzutu wolnego, futbolówka odbiła się od Lagatora i wpadła do siatki. Jeszcze 2. minuty później Castaneda wpisał się na listę strzelców ustalając wynik meczu. Po tym zwycięstwie Warta utrzymała się w PKO BP Ekstraklasie.
Wisła Kraków 0 - 0 Jagiellonia Białystok (07.05, godz. 20:00)
Wisła Kraków była w bardzo trudnym położeniu i potrzebowała zwycięstw jak tlenu. Podejmowała ona u siebie również walczącą o utrzymanie Jagiellonię. Najpierw Gruszkowski miał świetną szansę z najbliższej odległości, jednak przeniósł on futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Potem Fazlagić główkował minimalnie nad bramką. Już w drugiej połowie Ondrasek fatalnie spudłował z 2. metra. Później ustawiony w polu karnym Imaz kopnął tuż obok słupka. Jeszcze w doliczonym czasie gry obrona Białej Gwiazdy fatalnie straciła piłkę. Wówczas to Marc Gual mógł przechylić szalę na korzyść Jagi, ale pomylił się o kilka centymetrów. Remis niewiele daje Wiśle. Na 2. kolejki przed końcem traci ona 3 punkty do bezpiecznej strefy.
Lechia Gdańsk 3 - 2 Stal Mielec (08.05, godz. 12:30)
Walcząca o udział w europejskich pucharach Lechia mierzyła się na własnym obiekcie ze Stalą, która jeszcze nie mogła być pewna utrzymania. Już w 11. minucie Zwoliński wykorzystał okazję “sam na sam” wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Chwilę później były napastnik Pogoni pomylił się w podobnej sytuacji. W 30. minucie “Zwolak” zdobył kolejnego gola dla Biało-Zielonych. Następnie Nalepa wybił lecąca do pustej bramki piłkę uderzoną przez Tomasiewicza. Potem Zwoliński obił tylko słupek z bliskiej odległości. Jeszcze przed przerwą Flavio trafił, jednak jego gol nie został uznany po analizie VAR. W 49. minucie futbolówka po kopnięciu Żyry odbiła się od Malocy i wpadła do siatki. Później strzał z dystansu Flisa pięknie obronił Kuciak. Następnie Diabate miał sytuację “jeden na jeden”, ale Strączek ładnie interweniował. W 80. minucie Zawada doprowadził do wyrównania kopnięciem z bliskiej odległości. Chwilę potem uderzenie zza pola karnego Domańskiego kapitalnie przeniósł nad poprzeczkę Kuciak. W 3. minucie doliczonego czasu gry Zwoliński ustrzelił hat-tricka zapewniając komplet punktów gospodarzom. Jeszcze na koniec Kasperkiewicz otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Lechia wygrała w dramatycznych okolicznościach i po porażce Piasta zapewniła sobie udział w kwalifikacjach do europejskich pucharów.
Raków Częstochowa 1 - 1 Cracovia (08.05, godz. 15:00)
Liderujący w tabeli Raków podejmował pod Jasną Górą Cracovię, która sezon zakończy w środku stawki. Na początku piłka po kopnięciu van Amersfoorta minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W 38. minucie Gutkovskis dał prowadzenie Medalikom strzałem głową. W drugiej części gry zaskakujące uderzenie Lopeza z rzutu wolnego odbiło się od słupka. Potem Wdowiak trafił do siatki, ale został odgwizdany spalony. W 62. minucie Hanca wyrównał potężnym, płaskim kopnięciem. Chwilę później Tudor z najbliższej odległości obił poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Hrosso kapitalnie obronił uderzenie z woleja Kuna. Raków zaledwie zremisował i na własne życzenie skomplikował sobie sytuację w walce o mistrzostwo Polski.
Piast Gliwice 1 - 2 Lech Poznań (08.05, godz. 17:30)
Był to zdecydowanie najciekawiej zapowiadający się mecz tej serii gier. Walczący o TOP 4 Piast mierzył się z pretendentem do mistrzowskiego tytułu - poznańskim Lechem. W 16. minucie Kamiński otworzył wynik spotkania piękną główką. Chwilę później młodzieżowiec Kolejorza uderzył minimalnie obok słupka. Następnie ustawiony na 5. metrze Rebocho główkował tuż nad poprzeczką. Potem to Wilczek nieznacznie się pomylił głową. Już w 30. sekundzie drugiej połowy Kądzior wyrównał stan meczu. W 87. minucie Satka zgrał piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a Ishak trafił do siatki z najbliższej odległości. Lech zgarnął komplet punktów i po potknięciu Rakowa wskoczył na pozycję lidera.
Górnik Łęczna 1 - 1 Bruk-Bet Termalica Nieciecza (09.05, godz. 18:00)
Ostatnie spotkanie 32. kolejki było starciem na dnie tabeli. Termalica w przypadku zwycięstwa traciłaby tylko punkt do bezpiecznej strefy, zaś Górnik musiał wygrał, aby marzyć o utrzymaniu w lidze. Pod koniec pierwszego kwadransa gry piłka po strzale Poznara zatrzymała się na słupku. W 35. minucie gospodarze odpowiedzieli, ale skutecznie. Wynik meczu ładnym uderzeniem otworzył Gol. Chwilę później ustawiony na 4. metrze Putivtsev trafił głową w poprzeczkę. W 50. minucie Wlazło doprowadził do wyrównania potężnym kopnięciem. Potem strzał z rzutu wolnego Boneckiego dobrze sparował Gostomski. Następnie Lokilo fatalnie spudłował po dużym błędzie Loski. W doliczonym czasie gry finezyjne uderzenie Radwańskiego fantastycznie sparował do boku golkiper miejscowych. Od razu po tej sytuacji Gol został ukarany drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką, prawdopodobnie za obrazę arbitra. Potem kolejną próbę Radwańskiego kapitalnie obronił Gostomski. Na koniec bramkarz z Łęcznej fantastycznie interweniował po piętce Grzybka, a dobitkę do pustej bramki Śpiewaka niesamowicie wybił na wślizgu Szcześniak. Ten remis stawia Termalicę w bardzo trudnej sytuacji, zaś Górnicy mający tylko matematyczne szanse na utrzymanie muszą się godzić z relegacją z PKO BP Ekstraklasy.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...