Zakończyło się już większość meczów 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Portowcy przegrali w Gdyni 1:2 i nadal czekają na pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo. Hitowe starcie Jagiellonii z Cracovią zapewniło widzom wiele emocji i grad bramek.
Korona Kielce 3 - 0 Radomiak Radom (08.08, godz. 18:00)
W “Świętej Wojnie” Korona, która szukała pierwszego zwycięstwa mierzyła się z niepokonanym do tej pory Radomiakiem. W 19. minucie Błanik popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu i otworzył wynik meczu. W doliczonym czasie gry Majchrowicz faulował w polu karnym Nono, a dublet z 11. metrów ustrzelił Błanik. Tuż po przerwie Zieloni ruszyli do ataku - Grzesik główkował w słupek. Po chwili Alves potężnie przymierzył, ale Dziekoński był na posterunku. W 72. minucie Sotiriou podwyższył prowadzenie Scyzorów kopnięciem z najbliższej odległości. Korona wreszcie się przełamała i to w jakże prestiżowym dla swoich kibiców spotkaniu.
Górnik Zabrze 0 - 1 Bruk-Bet Termalica Nieciecza (08.08, godz. 20:30)
Drugim piątkowym pojedynkiem było starcie w Zabrzu, gdzie Górnik podejmował beniaminka z Niecieczy. Trójkolorowi od początku mieli bardzo dużą przewagę. Najpierw Josema oraz Hellebrand nieznacznie się mylili. Potem Massimo wyszedł “sam na sam” z bramkarzem, jednak Mleczko był górą. W 38. minucie niewykorzystane sytuacje się zemściły i to Słonie za sprawą Fassbendera wyszły na prowadzenie. Po chwili Ismaheel mógł wyrównać głową, ale golkiper gości kapitalnie interweniował. Po przerwie miejscowi nadal atakowali. Najlepszą okazję miał Ismaheel, lecz futbolówka po jego próbie zatrzymała się tylko na słupku. Termalica miała sporo szczęścia i ostatecznie może cieszyć się z drugiego wyjazdowego zwycięstwa.
Widzew Łódź 1 - 1 Wisła Płock (09.08, godz. 20:15)
W drugim sobotnim meczu Widzew mierzył się przed własną publicznością z liderującą Wisłą, która do tej pory wygrała wszystkie 3 spotkania. Pierwszą ciekawą sytuację oglądaliśmy w 36. minucie. Wówczas Sekulski popisał się kapitalnym dryblingiem i wyprowadził gości na prowadzenie. Nafciarze długo nie cieszyli się z korzystnego rezultatu, gdyż już 5 minut później Shehu wyrównał precyzyjnym strzałem. Jeszcze przed przerwą Sekulski trafił głową w poprzeczkę, a potężną próbę z dystansu Pawłowskiego odbił Leszczyński. W drugiej połowie działo się już bardzo niewiele. Najlepszą okazję miał Visus, którego strzał zza pola karnego obronił bramkarz przyjezdnych. Płocczanie stracili pierwsze punkty w bieżących rozgrywkach.
Jagiellonia Białystok 5 - 2 Cracovia (10.08, godz. 17:30)
Na papierze spotkanie Jagiellonii z Cracovią zapowiadało się najciekawiej w tej serii gier. Już w 15. minucie Stojilković popisał się świetną indywidualną akcją i otworzył wynik meczu. 4 minuty później Pietuszewski fenomenalnie przymierzył z dystansu i na tablicy wyników widniał remis. Z kolei w 20. minucie Kakabadze wyszedł wysoko w powietrze, ładnie główkował i Pasy znów prowadziły. W 43. minucie Vital zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a Maigaard z 11. metrów trafił tylko w słupek. W 53. minucie Piła faulował w polu karnym Pietuszewskiego, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Pululu. W 68. minucie Perković obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę za brutalny faul na Pozo i goście musieli kończył mecz w osłabieniu. 5 minut potem Romanczuk znakomicie główkował i Jaga wyszła na pierwsze prowadzenie. W 82. minucie Pozo podwyższył prowadzenie gospodarzy. W 87. Minucie jeszcze Rallis wpisał się na listę strzelców i Jagiellonia mogła cieszyć się z wysokiego zwycięstwa.
Legia Warszawa 3 - 1 GKS Katowice (10.08, godz. 20:15)
W drugim i ostatnim niedzielnym pojedynku Legia grała przy Łazienkowskiej 3 z GieKSą, która fatalnie weszła w sezon i jeszcze nie wygrała. Najpierw strzał z bliska Kowalczyka świetnie obronił Tobiasz. Następnie Nowak oraz Łukasiak uderzali i golkiper Wojskowych musiał znów się wykazać. Potem Alfarela odpowiedział, jednak Kudła był na posterunku. W 43. minucie Jędrzejczyk zgrał piłkę do Wszołka, który z bliskiej odległości otworzył wynik spotkania. Po przerwie było już o wiele spokojniej. Aż do 84. minuty, w której to znakomitą akcję gości bezbłędnie wykończył Nowak. W 95. minucie Wszołek wrzucił Jędrzejczykowi piłkę na nos i gospodarze wrócili na prowadzenie. Jeszcze dwie minuty później Morishita zanotował swoje trafienie i przypieczętował wygraną Legii.
Lechia Gdańsk 3 - 3 Motor Lublin (11.08, godz. 19:00)
Ostatnim spotkaniem tej serii gier był mecz w Gdańsku, gdzie szukająca pierwszego zwycięstwa Lechia mierzyła się z Motorem. Już w 3. minucie Bobcek dograł do Wjunnyka, który z najbliższej odległości rozpoczął poniedziałkowe strzelanie. Po chwili próbę z woleja Kapicia kapitalnie odbił Brkić. Następnie Król odpowiedział, ale Weirauch był na posterunku. W 38. minucie Czubak znakomicie się odwrócił w polu karnym rywala i doprowadził do wyrównania. 3 minuty później Rodrigues fenomenalnie przymierzył z dystansu i goście wyszli na prowadzenie. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej części gry Bobcek wpadł w pole karne, uderzył i na tablicy wyników znów widniał remis. W 53. minucie Wolski przepięknie strzelił z rzutu wolnego i wprawił w szaloną radość kibiców w sektorze gości. W kolejnej sytuacji Bobek trafił w słupek z okolic 3. metra. W 79. minucie Mena minął Ede i płaskim strzałem zapewnił Lechii jeden punkt. Gospodarze nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli.
Piast Gliwice - Lech Poznań (PRZEŁOŻONE)
Spotkanie Piasta z Lechem zostało przełożone na wniosek występującego w eliminacjach Ligi Mistrzów Kolejorza. Ekstraklasa poinformuje o nowym terminie rozegrania meczu.
Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin (PRZEŁOŻONE)
Mecz w Częstochowie został przełożony na wniosek grającego w eliminacjach Ligi Konferencji Rakowa. Nowy termin rozegrania tego pojedynku nie jest jeszcze znany.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
