Dwa pierwsze mecze nie dały Pogoni ani jednego punktu w ligowej tabeli. Co więcej, klub stracił potencjał, który był wypacowywany wiosną i w trakcie letniej przerwy.
W pierwszej części roku Pogoń odnosiła dobre rezultaty. Wyszła z bardzo trudnej sytuacji i regularnie punktowała. Było o to łatwiej, bo pierwszy raz musiała rywalizować w grupie spadkowej. Mimo to, udało się kilka razy zbudować solidną frekwencję, która mogła być bazą pod obecny sezon.
Do tego klub latem zrobił wiele, aby ten stan jeszcze poprawić. Ceny biletów poszły w dół i wydają się być sensowne, a karnet można nabyć nawet za mniej niż 100 złotych. Wizerunkowo pogoń zyskiwała też po szybkich i sensownych transferach.
Niestety, falstart jak to określił w poniedziałek trener Kosta Runjaic może odbić się w dłuższym wymiarze czasu. Niezadowolenie fanów jest spore bo Pogoń przegrała z beniaminkiem i zespołem, który z pewnością jest w jej zasięgu czyli Piastem. Były to mecze po których kibice zakładali, że Portowcy będą mieć na swoim koncie sześć punktów.
Niestety nie mają żadnego, a na drużynę sypią się gromy. Wiemy oczywiście, że sytuacja kadrowa tuż przed startem rozgrywek stała się trudna jeśli chodzi o ofensywę. Jednak mimo to oczekiwania kibiców były znacznie większe. Gra Pogoni w pierwszych połowach meczów z Miedzią i Piastem przyprawiała o zgrzytanie zębów. Dopiero po przerwie w obu tych przypadkach Pogoń potrafiła zawiązać akcje ofensywne i stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. Brak choćby strzelonej bramki w dwóch pierwszych pojedynkach mocno frustruje kibiców.
Jako, że "biednemu zawsze wiatr w oczy" to klubowi przytrafiła się też wpadka organizacyjna. Przed poniedziałkowym meczem kibice nie byli zadowoleni z ceny wody jaką na mecz przygotowała firma obsługująca catering stadionowy. Ich zdanie podzielił Prezes Jarosław Mroczek, który na Twitterze napisał, że cena będzie niższa, a brakującą kwotę dopłaci klub. Częściowo tak było, jednak jeszcze przed samym meczem na kilku punktach informacja ta chyba nie dotarła do obsługi, która za kubek wody o pojemności 400 ml kasowała 5 złotych, a w innych miejscach 2 złote. Takich informacji po meczu otrzymaliśmy od Was conajmniej kilkanaście.
Przed zespołem Runjaica szybka możliwość do rehabilitacji. Już w piątek Pogoń zagra w Sosnowcu z Zagłębiem. Dla kibiców Pogoni to więcej niż "ważny" mecz. Zwycięstwo pozwoli chociaż w części odbudować spore zaufanie jakie trener wypracował sobie wraz z zespołem w ostatnich miesiącach. Inaczej na trybunach pozostanie grupa 2-3 tysięcy fanów, którzy z klubem są zawsze, a inni stadion omijać będą szerokim łukiem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...