Aktualności

  • Załuska wrócił i pomógł zdobyć pierwszy punkt

W czwartej kolejce Lotto Ekstraklasy w bramce Pogoni zagrał już trzeci bramkarz. Tym razem szansę otrzymał najbardziej doświadczony z golkiperów - Łukasz Załuska.


Załuska w końcówce poprzedniego sezonu zdecydował ze sztabem szkoleniowym, że przejdzie operację aby zażegnać kontuzję, która doskwierała mu od dłuższego czasu i nie pozwalała grać bez środków przeciwbólowych. Bramkarz nie zagrał w żadnym z letnich sparingów i większości trenował indywidualnie. Już w trakcie sezonu zaczął wchodzić w rytm meczowy grając w sparingach rezerw.

W sobotę w pierwszej połowie meczu z Cracovią Załuska zmagał się tylko ze strzałami rywali, ale i z wiatrem, który raz mógł sprawić mu dużego psikusa. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Załuska wyszedł do piłki, a ta zmieniła kierunek lotu i na szczęście Pogoni odbiła się tylko od słupka.

- Jestem trochę zawiedziony. Pierwszą połowę graliśmy w bardzo trudnych warunkach, pod bardzo duży wiatr i pod słońce. Udało nam się ją wygrać. W szatni myśleliśmy, żeby w drugiej połowie więcej nacierać, więcej strzelać, więcej dośrodkowywać i naciskać Cracovię. Moim zdaniem Cracovia po przerwie była zespołem trochę lepszym i remis jest sprawiedliwym wynikiem - mówił Załuska zaraz po meczu z Cracovią.

Doświadczony bramkarz pomógł w zdobyciu pierwszego punktu w obecnym sezonie. W pierwszej połowie zatrzymał szarżującego Javiego Hernandeza w sytuacji sam na sam, a po przerwie sparował strzał Wdowiaka na słupek. Oby forma doświadczonego bramkarza w dalszym ciągu szła w górę i był pewnym punktem defensywy, bo z pewnością będzie jej potrzebny.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5291

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.