Długo w tym roku gra nasza Ekstraklasa, ponieważ ostatnie spotkania są zaplanowane na 22 grudnia. Zanim zasiądziemy przy stole wigilijnym, czeka nas jeszcze kilka bardzo ciekawych pojedynków na ligowych boiskach.
Zagłębie Sosnowiec – Legia Warszawa (czwartek, godz. 20:30)
Trudno o optymizm dla kibiców Zagłębia Sosnowiec przed ostatnią kolejką Ekstraklasy w tym roku. Kilka dni temu beniaminek został rozgromiony przez Lecha Poznań, a teraz do Sosnowca przyjeżdża kolejny kandydat do Mistrzostwa Polski. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Legionistów bez wątpienia zostanie uznane za niespodziankę. Jakiekolwiek argumenty za Zagłębiem trudno znaleźć, jedynie pomóc może przewrotność naszej ligi, gdzie każdy może wygrać z każdym.
Arka Gdynia – Wisła Płock (piątek, godz. 18:00)
Spotkanie dwóch zespołów, którym w ostatnich tygodniach nie idzie najlepiej. Nafciarze na zwycięstwo czekają od czterech kolejek, a Arka od trzech. Na pewno więcej spodziewano się w Płocku po zatrudnieniu nowego szkoleniowca. Początek był w miarę obiecujący, jednak ostatnio dorobek punktowy nie jest najlepszy. Obecnie Wisła ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Trudno wskazać faworyta tego spotkania, jednak patrząc na wyniki obydwu drużyn, to spodziewalibyśmy się w piątek w Gdyni podziału punktów.
Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok (piątek, godz. 18:00)
Spotkanie sąsiadów w tabeli, ponieważ Jagiellonia ma tylko dwa punkty przewagi nad Piastem. Wynik meczu będzie więc bardzo znaczący, jeśli chodzi o rozkład tabeli. Sporo mówiło się, że jest to ten sezon, w którym klub z Podlasia powalczy o Mistrzostwo Polski, jednak na ten moment strata do lidera wynosi już 7 punktów. Piast natomiast też wierzy, że może w tym sezonie powalczyć ponownie o czołowe lokaty, które zagwarantują udział w europejskich pucharach. To wszystko sprawia, że powinno być to jedno z ciekawszych spotkań 20. kolejki Ekstraklasy.
Wisła Kraków – Lech Poznań (piątek, godz. 20:30)
Kolejne ciekawe spotkanie Ekstraklasy w ten weekend. Na Reymonta przyjedzie Lech Poznań, który w poprzedniej kolejce rozbił w Sosnowcu tamtejsze Zagłębie aż 6:0. Obydwie drużyny w tabeli dzieli tylko jeden punkt, a dodatkowo Wisła ma przewagę mentalną jeśli spojrzeć na ostatnie spotkanie, które miało miejsce w Poznaniu. Lech prowadził w nim 2:0, aby ostatecznie przegrać na własnym boisku 2:5. Bardzo ciekawe jak na piłkarzy Wisły Kraków podziałają informacje o nowym inwestorze, który zapowiedział się, że do 28 grudnia powinny zostać spłacone zaległe pensje.
Korona Kielce – Miedź Legnica (sobota, godz. 15:30)
Poradził sobie z kryzysem w Legnicy Dominik Nowak i ostatnie trzy spotkania w Ekstraklasie to 7 punktów, z czego bez wątpienia beniaminek może być zadowolony. Dodatkowo doszło też zwycięstwo w Pucharze Polski i awans do ćwierćfinału. Teraz na Miedź czeka Korona Kielce, z którą chyba nikomu nie gra się łatwo. ‘’Scyzoryki” przegrały u siebie jak na razie tylko dwa spotkania, więc na pewno w najbliższym meczu również będą faworytami.
Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze (sobota, godz. 18:00)
Lider Ekstraklasy w ostatnim spotkaniu w tym roku podejmie na własnym stadionie Górnika Zabrze. Na papierze oczywistym faworytem będą gospodarze, jednak drużyna prowadzona przez Marcina Brosza nie raz już potrafiła zaskoczyć swojego rywala w naszej lidze. Co ciekawe w ostatnich pięciu spotkaniach pomiędzy obydwoma zespołami, aż czterokrotnie powtarzał się wynik 1:1. Lechia jeśli myśli na poważnie o zdobyciu Mistrzostwa Polski, to nie może sobie pozwolić na wpadkę na własnym stadionie. Po ostatnim remisie w Legnicy, przewaga punktowa nad Legią stopniała tylko do trzech punktów. Górnikowi natomiast potrzebne są punkty, aby wydostać się ze strefy spadkowej, a chyba nikt nie chciałby spędzić w niej przerwę zimową.
Zagłębie Lubin – Cracovia (sobota, godz. 18:00)
Następne spotkanie 20. kolejki Ekstraklasy, w której spotkają się drużyny sąsiadujące ze sobą w ligowej tabeli. Tym razem obydwa zespoły mają po tyle samo punktów i śmiało mogą być zadowolone ze swoich ostatnich tygodni. Zagłębie Lubin na dobre przerwało serię spotkań bez zwycięstwa. Cracovia natomiast regularnie punktuje, dzięki czemu wyrwała się z dołu tabeli i coraz pewniej zmierza do pierwszej ósemki. Trudno jednak znaleźć faworyta tego spotkania, więc bardzo możliwe, że drużyny na zakończenie roku podzielą się punktami.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...