Aktualności

Ponad miesiąc minął już od inauguracji nowego sezonu Ekstraklasy, a już niedługo pierwsza przerwa reprezentacyjna. Pogoń rozegra jeszcze spotkanie w Zabrzu, w którym będzie toczyć się walka o lepsze humory na następne dwa tygodnie.


Górnik Zabrze podobnie jak Pogoń na pewno nie może zaliczyć początku tego sezonu do udanych, jednak mimo to ma aż cztery punkty więcej od swojego przyszłego rywala. Oprócz tego w Zabrzu mało kto nastawiał się na podobny sezon do poprzedniego. Z drużyny odeszli kluczowi zawodnicy, a wśród sprowadzonych piłkarzy znajdziemy takie nazwiska jak: Wiktor Biedrzycki, Jesus Jimenez oraz Adam Ryczkowski. Marcin Brosz sięgnął również do rezerw, z których wyciągnął kilka nowych nazwisk, jednak już bardziej jako uzupełnienie składu. W Szczecinie pieniędzy otrzymanych za Jakuba Piotrowskiego nie schowano do skarpety, a zdecydowano poważnie wzmocnić skład dokonując rekordowej w porównaniu do ostatnich lat liczby transferów. Na wyniki przynajmniej na razie się to nie przełożyło, ponieważ Pogoń nadal czeka choćby na pierwszy zwycięstwo.

Dużo odegrały również kontuzje, przez które Kosta Runjaić ma problem, aby zebrać meczową osiemnastkę, która wybierze się do Zabrza. Konkurencja w Pogoni na ten moment jest praktycznie żadna, ponieważ śmiało można zażartować, że kto zdrowy ten gra. Z Górnikiem na pewno nie zagrają: Fojut, Delev, Buksa, Dvali, Benyamina, Niepsuj czy też nowy nabytek Pogoni – Guarrotxena.

Do licznych urazów doszła również słabsza forma największego lidera oraz zawodnika, który w Szczecinie miał być gwiazdą. Mowa tutaj o Adamie Frączczaku i Radosławie Majewskim. Obydwaj jak na razie w tym sezonie zawodzą. Kapitan Portowców ma na swoim koncie na razie jedną bramkę i to z rzutu karnego. Oprócz tego w pamięci kibiców jest wiele sytuacji już nawet z ostatniego meczu z Lechią, w których mógł zachować się o wiele lepiej. Cierpliwość do Majewskiego skończyła się również trenerowi, który w ostatnim meczu posadził pomocnika na ławce rezerwowych. Kosta Runjaić ustosunkował się również do formy obydwu zawodników na przedmeczowej konferencji prasowej.

- Dogłębnie analizujemy naszą grę. Frączczak jest odpowiedzialnym zawodnikiem, stawia czoła różnym sytuacjom i jest często krytykowany. Zgodzę się, że Majewski i Frączczak potrafią grać lepiej. Oni też to doskonale wiedzą. Chcę jednak zaznaczyć, że wygrywamy razem i przegrywamy razem – komentował sytuację Kosta Runjaić.

W czym możemy dopatrywać szansy Pogoni z Górnikiem Zabrze? Chyba najbardziej w słabości naszego przyszłego rywala, któremu też ewidentnie nie idzie. Bilans ostatnich dwóch spotkań w wykonaniu Górnika to 5 bramek straconych i żadnej strzelonej. Słabe wyniki drużyny prowadzonej przez Marcina Brosza można jednak usprawiedliwiać słabą jakościowo kadrą i ogrywaniem młodych. Jak wyliczył portal ekstrastats.pl średnia wieku w wyjściowych jedenastkach Górnika w tym sezonie wynosi 22.77 lat. Obydwie drużyny będą chciały się jednak przełamać i oby to w końcu udało się Dumie Pomorza.

Do Zabrza jedzie też Tomas Podstawski – najnowszy nabytek Pogoni Szczecin, który w czwartek rano został uprawniony do gry w Ekstraklasie. Bardzo prawdopodobne, że pomocnik zagra od razu w pierwszym składzie. Jeśli to się sprawdzi to takie ekspresowe wejście do drużyny trudno sobie przypomnieć. 

Przypuszczalny skład: Załuska – Stec, Walukiewicz, Malec, Nunes – Podstawski, Drygas, Kozulj, Majewski, Matynia – Frączczak.

7. kolejka Lotto Ekstraklasy
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin
31 sierpnia, godz. 18:00
Stadion im. Ernesta Pohla

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 4649

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...