Niestety, Portowcom nie udało się przedłużyć serii zwycięstw do pięciu kolejnych. Lepszy okazał się Piast. Mecz ten ułożył się dla Dumy Pomorza fatalnie, już w 17. minucie Piast prowadził 2:0, a dziesięć minut przed końcem do bramki wejść musiał Adrian Benedyczak...
Spotkanie rozpoczęło się od "badania" obu stron. Pierwszy celny strzał zobaczyliśmy w dziesiątej minucie meczu i był to od razu gol. Niestety, dla Piasta. Konczkowski wpadł w pole karne ogrywając Guarrotxenę i zagrał do Jodłowca, który trochę szczęśliwym strzałem pokonał Załuskę. Chwilę później Piast mógł podwyższyć po błędzie Podstawskiego, ale Dziczek strzelił prosto w Załuskę. Gospodarze nie spoczęli na laurach i chwilę później wykonywali rzut karny po faulu Malca na rywalu. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Sedlar i po chwili Piast prowadził już 2:0. Początek meczu fatalnie ułożył się dla Pogoni, ale czasu na odrobienie strat było sporo. Portowcy próbowali konstruować akcje, ale świetnie w obronie rywali radził sobie były Portowiec - Jakub Czerwiński, który przerywał każdy z ataków. Pierwszy celny strzał na bramkę Piasta udało się oddać w 30. minucie meczu, ale uderzenie Majewskiego z dystanu wpadło do koszyczka Placha. Dziesięć minut przed końcem pierwszej części gry szczęscia po kiksie Kowalczyka szukał Matynia, ale nabiegając na piłkę włożył w strzał zbyt wiele siły. W odpowiedzi strzelał Felix, ale Załuska dobrze odbił mocne uderzenie piłkarza Piasta. Pogoń mogła jeszcze przed przerwą zdobyć gola kontaktowego, ale w doskonałej sytuacji Majewski dwa razy przegrał rywalizację z Plachem.
Drugą część meczu oba zespoły rozpoczęły bez zmian w składach. Na boisku też niewiele się zmieniło. Pogoń miała częściej piłkę przy nodze, ale nie potrafiła skonstruować akcji, która dałaby gola. Obie drużyny próbowały jedynie strzałów z dystansu. Na gola przyszło nam czekać około 15. minut i niestety był to gol dla Piasta. Szybka akcja i dogranie do Jodłowca jak przy pierwszym trafieniu, nie dał szans Załusce. Pozytywnym wydarzeniem drugiej części meczu było wejście na plac gry Soufiana Benyaminy. Pogoń dobrą szansę na gola miała w 72. minucie meczu, gdy Delev dograł do Buksy, ale jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. Dziesięć minut przed końcem meczu czerwoną kartką ukarany został Łukasz Załuska za powstrzymianie Valencii poza polem karnym. Do bramki w jego miejsce wszedł Adrian Benedyczak, gdyż Portowcy wykorzystali już komplet zmian. Młodzieniec wytrwał w bramce bez straty gola, ale i Pogoń nic nie strzeliła. Mecz ten wybitnie Pogoni się nie ułożył...
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 3:0 (2:0)
1:0 Jodłowiec 10'
2:0 Sedlar 17' (k.)
3:0 Jodłowiec 61'
Piast: Plach - Kirkeskov, Czerwiński, Sedlar, Konczkowski - Felix (84' Jagiełło), Dziczek, Hateley, Jodłowiec, Valencia (88' Gojko) - Papadopulos (68' Parzyszek)
Pogoń: Załuska - Stec (71' Delev), Walukiewicz, Malec, Matynia - Guarrotxena, Podstawski, Kozulj, Majewski (67' Benyamina), Kowalczyk - Buksa (76' Benedyczak)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...