Michał Janota - człowiek który zrobił różnicę w drugiej połowie. Przyczynił się w znacznym stopniu do przełamania i zwycięstwa 3:0 nad GKS Bełchatów. Z ofensywnym pomocnikiem Dumy Pomorza rozmawiał Patryk Baliński.
Chciałem pogratulować, bo conajmniej dobra robota w drugiej połowie w twoim wykonaniu.
- Dziękuję, ale myślę że wygraliśmy konsekwencją i charakterem. Mam nadzieję, że ta zła passa już jest za nami. Te 3 punkty nam się bardzo przydadzą. Przed nami teraz 2 tygodnie żeby ciężko popracować i w następnym meczu to powtórzyć.
W jakim stopniu wpływ na twoją grę w drugiej połowie miała zmiana pozycji?
- Nie wiem. Trener kazał mi zmienić pozycję... ja cały czas staram się być pod grą. W pewnym momencie złapały mnie niestety skurcze i nie dałem rady.
Właśnie chciałem zapytać o sytuację z karnym. Byłeś faulowany i od razu zszedłeś z boiska. To coś poważnego?
- Zostałem nadepnięty na kostkę, ból był trochę za mocny żeby dalej grać. Na pewno zostałem dotknięty(śmiech)! Ale będzie na pewno ok z moim zdrowiem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...