Pierwszy raz od niepamiętnych czasów całkiem poprawnie zagrała nasza obrona. Pogoń nie straciła bramki a też GKS nie miał nawet jednej klarownej sytuacji. Jednym z architektów dobrej gry defensywnej był Wojciech Golla.
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów całkiem poprawnie zagrała nasza obrona. Pogoń nie straciła bramki a też GKS nie miał nawet jednej klarownej sytuacji. Jednym z architektów dobrej gry defensywnej był Wojciech Golla.
-Cieszymy się, ale nie ma co popadać w euforię. Graliśmy u siebie i na pewno to zwycięstwo cieszy. - komentował tuż po meczu młody defensor. Dodaje jednak, że nie ma co popadać w hurraoptymizm, bo to dopiero pierwszy krok - Odpoczywamy troszkę, ale od wtorku zaczynamy przygotowania do następnego meczu. Nie ma co się tym zwycięstwem podniecać.
Zawodnicy bardzo mocno chcieli odkupić swoje winy u fanów - Wygraliśmy u siebie, w jakiś sposób może troszkę zadowoliśmy kibiców ale to jeszcze nie jest to. Trzeba zrobić wszystko, żeby tych punktów było więcej - dodaje na koniec.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.