Aktualności

Po meczu z rywalem, który występuje kilka klas rozgrywkowych niżej ciężko o kontruktywne wnioski. Co można było zaobserwować w sparingu z Vinetą w Wolinie?


1. Gra Pogoni wyglądała bardzo podobnie do tej, znanej z boisk Ekstraklasy. Portowcy długo rozprowadzali piłkę od defensywy tworząc swoje akcje, jednak często już w okolicy pola karnego brakowało zdecydowania aby podać lub uderzyć i piłka ponownie wycofywana była do tyłu.

2. Waleczność i zaangażowanie Marcina Robaka. Dla tego piłkarza nie ma znaczenia kto stoi po drugiej stronie. Walczy, biega, szuka pozycji i co najważniejsze strzela.

3. Obok Robaka, który zagrał tylko 45 minut, bardzo pozytywne wrażenie zrobił Michał Janota. Poza samą strzeloną bramką był jednym z tych piłkarzy, który brał na siebie odpowiedzialność w prowadzeniu gry, nie bał się dryblingów. Jeśli wierzyć w jego słowa, że dopiero się rozkręca może stanowić bardzo dużą wartość dodaną dla zespołu.

4. Solidnie zaprezentował się Ricardo Nunes. Dużo bardziej aktywny był w pierwszej połowie, gdy grał na pozycji pomocnika. Dorzucał, strzelał, a rzuty rożne w wykonaniu jego i Janoty nareszcie nie kończyły się na pierwszym stojącym defensorze.

5. Kłopotem nadal jest gra w defensywie. Adam Nagórski zagroził bramce Pogoni przynajmniej pięć razy. Przy golu honorowym dla swojego zespołu ograł Wojtka Gollę tak jakby zamienili się miejscami w drużynach.

6. Dominik Kun był bardzo zdeterminowany aby w tym meczu pokazać się z jak najlepszej strony. Świadczyć może o tym fakt, że jako jedyny obejrzał w tym meczu żółtą kartkę.

7. Dobre zmiany dali również Kamess i Danielak. Jednak ze względu na klasę rywala ciężko ocenić czy w meczach w Ekstraklasie będą w stanie już teraz stanowić wartość dodaną dla drużyny.

8. Nadal niewiele spodziewać się można po Akahoshim. Zdecydowanie widać u niego brak gry w ostatnich miesiącach. Fajnie dla oka prowadził piłkę tuż przy nodze, jednak nie jest to jeszcze Aka, którego pamiętamy z poprzedniego sezonu.

9. Odbiegając już od apsektów piłkarskich gratulacje należą się organizatorom spotkania. Na trybunach znajdował się chyba nadkomplet publiczności, miejscowi fani spotkanie oglądali nawet zza płotu czy balkonów sąsiednich domów. Przyjeżdżając już o 12 do Wolina na obiekcie nie można było się nudzić, aż do zakończenia meczu.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne/ fot. Patrycja Smalkowska
Wyświetleń: 2293

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...