Przewrotnie można powiedzieć, że z nim w składzie Pogoń wygrywa wszystkie mecze o punkty. Wciąż młody, bo 23-letni pomocnik, już ze sporym doświadczeniem na boiskach Ekstraklasy i I ligi. Z Mateuszem Matrasem - człowiekiem od czarnej roboty, który nie lubi tramwajów, rozmawiał Patryk Baliński
Jesteś już chwilę w Szczecinie. Jakie pierwsze wrażenia? Co Ci się podoba, co Ci się nie podoba?
- Na pewno nie podobają mi się tramwaje. Nie jestem przyzwyczajony do jazdy po drogach z tramwajami. Myślę, że drogi są też przez to w troszeczkę gorszym stanie. A co mi się podoba? Miasto jest bardzo fajne, atmosfera w szatni i klub też bardzo pozytywnie! To na pewno na plus.
Dwa mecze macie za sobą, w obu zagrałeś od pierwszej minuty. Start wymarzony w nowym zespole i chyba dodatkowy kop żeby w następnych meczach grać jeszcze lepiej?
- Wiadomo, że najważniejsze jest dobro drużyny i punkty przez nas zdobyte. Myślę, że do tej pory wyglądało to w miarę dobrze i oby tak zostało w następnych meczach.
Jak oceniłbyś swoją postawę w tych spotkaniach?
- W pierwszym meczu na pewno nieco słabiej niż w drugim. Jest jeszcze dużo do poprawy. Myślę, że następne mecze pokażą, że może być jeszcze lepiej.
Patrząc realnie, macie bardzo wielkie szanse na dwa kolejne zwycięstwa. Dla Ciebie chyba ważniejsze będzie starcie z Piastem?
- Wydaje mi się, że zawsze najważniejszym meczem jest ten najbliższy. Korona jest dla nas teraz priorytetem. Musimy się do tego spotkania przygotować jak najlepiej możemy i jedziemy do Kielc po trzy punkty. Wiadomo, Korona przegrała dwa pierwsze mecze, także będzie mocno walczyć. Też oni słyną z ostrej gry. Myślę, że my się im przeciwstawimy walką, zaangażowaniem i powinno być dobrze.
Już odbyłeś „kilka” treningów z trenerem Wdowczykiem. Jakie widzisz różnice między warsztatem szkoleniowym Dariusza Wdowczyka a poprzednimi szkoleniowcami, z którymi pracowałes?
- W Piaście mieliśmy trenera Brosza przez 4 lata. To troszeczkę inny trener. Naciski na treningach były na inne rzeczy. Tu jest więcej zajęć typowo piłkarskich, więcej gierek i schematów. Tam głównie ćwiczyliśmy taktykę i wyćwiczone zagrania, które sprawiały, że w miare dobrze wyglądaliśmy w poprzednich sezonach. Szczerze, bardziej wolę te piłkarskie treningi, gdzie można pograć czy postrzelać.
Z którym z zawodników nawiązałeś już najlepszy kontakt?
- Wiadomo, młodzi trzymają się z młodymi. W szatni siedzę obok Dawida Kudły. Mamy wspólne tematy. W szatni jest kilku zawodników, z którymi można pogadać.
Ostatni mecz zagraliście bardzo wysokim składem. Przy każdym rzucie rożnym pachniało bramką dla Pogoni. Kiedy możemy liczyć na Twoje pierwsze trafienie?
- W Gliwicach średnio strzelałem bramkę na sezon(śmiech). Chciałbym tu poprawić rezultat i strzelić przynajmniej dwie w sezonie! Z głowy jeszcze chyba w lidze nie strzeliłem. Miejmy nadzieję, że zrobię to w następnym meczu!
Gdzie Ci się łatwiej gra: w Piaście, w którym byłeś już zgrany z zespołem, czy jednak już w Pogoni?
- Z każdym się troszeczkę inaczej gra. Wszystko zależy od taktyki i tego jak zespół podchodzi do meczu. Teraz graliśmy dwoma defensywnymi pomocnikami, w poprzednim meczu graliśmy jednym. Rafał Murawski był ustawiony nieco wyżej.Tak jak mówię, wszystko zależy od ustawienia i od przeciwnika. Każdy mecz jest inny i tak naprawdę ciężko to porównać.
W pierwszym meczu dość wyraźnie dobrą grę przeplataliście słabą. W drugim od początku byliście lepsi, ale swoją wyższość potrafiliście podkreslić dopiero w drugiej części. Które elementy musicie poprawić żeby Wasza forma była na najwyższym poziomie?
- Przede wszystkim nie możemy pierwsi tracić bramki. Musimy później gonić wynik. Chyba to jest teraz problem do wyeliminowania.
Jakie Ty osobiście stawiasz sobie cele na ten sezon?
- Chciałbym jak najwięcej grać. Tak jak do tej pory. Żeby drużyna wygrała jak najwięcej meczów i zajęła jak najwyższe miejsce. Indywidualnie to wiadomo: gra. Jakieś bramki też trzeba dorzucić(uśmiech).
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...