Aktualności

Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 1:1

Ekstraklasa przyzwyczaiła nas, że inauguracyjne spotkanie kolejki jest zawsze dość przeciętne jeśli chodzi o poziom i tak było też niestety tym razem. Gospodarze mogą bez wątpienia pluć sobie w brodę, ponieważ przez długi czas prowadzili. Punkt Lechii zapewnił duet Lipski-Haraslin i obydwaj potwierdzili, że są obecnie jednymi z najważniejszych zawodników gdańskiego klubu.

Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 3:1

Jest to na pewno mała niespodzianka, patrząc nawet na fakt, że Zagłębie Sosnowiec grało u siebie. Z debiutującym na ławce trenerskiej litewskim trenerem udało się Zagłębiu odnieść drugie zwycięstwo w tym sezonie, dzięki czemu przynajmniej na moment będzie możliwość na "złapanie tlenu". Szymon Pawłowski pokazał też, że do Sosnowca nie przeszedł na emeryturę i był najlepszym aktorem tego widowiska. Miedź Legnicy w osiągnięciu dobrego rezultatu przeszkodziła również słaba skuteczność, ponieważ ostatecznie strzałów oddali więcej niż gospodarze, a zdobyli tylko jedną bramkę.

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 1:2

Bardzo cenne zwycięstwo odniosła Arka Gdynia we Wrocławiu. Kibice na długo na pewno zapamiętają akcję Mateusza Młyńskiego. 17-latek wpadł w pole karne, minął kilku zawodników, a następnie pokonał Słowika. Warto też docenić dobrą formę Macieja Jankowskiego, który w ostatnich trzech spotkaniach zdobył aż 4 bramki. Kolejne powody do myślenia ma natomiast Tadeusz Pawłowski, ponieważ jego zespół nie prezentuje się tak jak wszyscy by oczekiwali i możliwość zakwalifikowania się do górnej ósemki coraz bardziej się oddala.

Lech Poznań - Korona Kielce 2:1

Jest kolejne zwycięstwo Lecha Poznań, ale nie obyło się bez nerwów. Kolejorz powrócił do ustawienia z 3-5-2 i udało się w ten sposób pokonać na własnym stadionie Koronę Kielce, ale bez wątpienia kibice w Poznaniu woleliby oglądać pewniejsze zwycięstwa. Ze swojego występu może być zadowolony Gytkjaer, który zdobył dwie bramki. Korona do domu wróciła bez punktów, ale meczu z Lechem na pewno nie musi się wstydzić.

Zagłębie Lubin – Wisła Płock 3:3

Mają smykałkę do powrotów piłkarze z Lubina, który kolejny raz już w tym sezonie zremisowali, mimo że wcześniej do rywala tracili nawet 2 bramki. Zepsuli też tym debiut nowego trenera Wisły Płock, który już w pewnym momencie mógł dopisać sobie w tabeli 3 punkty. Kibice Zagłębia mogą mieć pretensję do swojego bramkarza, który kolejny raz już pokazał, że nie jest najmocniejszym punktem zespołu. O swoją przyszłość martwić się musi też trener Lewandowski, ponieważ po tym remisie ponownie nasiliły się plotki o jego odejściu.

Legia Warszawa –Wisła Kraków 3:3

Co to był za mecz! Schodzący na przerwę piłkarze jak i ich kibice bez wątpienia mogli pomyśleć, że w tym meczu już nic złego się raczej nie wydarzy. Jak bardzo się mylili pokazała Wisła Kraków, który w kilka minut nie tylko wyrównała stan meczu, ale jeszcze wyszła na prowadzenie. Gospodarze zszokowani takim obrotem spraw musieli ponownie walczyć o wynik. Punkt Legii uratował Carlitos, który po wielu przeciętnych spotkaniach w tym sezonie, zostawił wszystko co najlepsze na swój były klub, zdobywając dwie bramki.

Cracovia – Górnik Zabrze 2:0

Nie był to przyjemny mecz do oglądania to mało powiedziane. Niespodziewanie jednak Cracovia w krótkim odstępie czasu zdobyła dwie bramki, co przełożyło się już na końcowy wynik. Górnik walczył, próbował, ale brakowało ewidentnie jakości przy niektórych zawodnikach. Widać też, że trudno walczyć nawet z Cracovią o korzystny wynik tylko Żurkowskim i Angulo. Co ciekawe kibice z Zabrza szybko zapomnieli o sukcesie z poprzedniego sezonu i piłkarze Górnika po meczu musieli wysłuchać kilka gorzkich słów.