Aktualności

Pogoń Szczecin przełamuje trzy porażki z rzędu i po remisie 2:2 z Wisłą wywozi jeden punkt z Krakowa. Punkt o tyle celniejszy, że wywalczony w samej końcówce meczu z Wisłą Kraków. Bohaterem został Rafał Murawski, który w ostatniej minucie doliczonego czasu gry pokonał bramkarza rywali. Do trafienia kapitana Pogoni bramkę dołożył również Adam Frączczak.


Już w pierwszej minucie Michał Walski uderzał na bramkę rywali, ale prosto w bramkarza Wisły. Po kwadransie świetną sytuacje miał Zwoliński, ale najpierw został zablokowany, a potem trafił w Buchalika. Chwilę później świetną okazję na riposte mieli gospodarze, ale Brożek w dobrej sytuacji z kilku metrów trafił w swojego kolegę. Od tego czasu praktycznie ciągle przy piłce utrzymywała się Wisła, a goście mieli duże problemy z wyjściem z własnej połowy.W 30. minucie Sadlok odważnie uderzył z 40 metrów i piłka minimalnie minęła okienko bramki Kudły. W końcu zbyt zachowawcza gra Pogoni powoduję, że Kudła musi wyciągać piłkę z bramki. W 43. minucie prawą stroną szarżował Jankowski i w odpowiednim momencie wycofał ją do niepilnowanego Stilica, który pewnie wpakował ją do siatki. Próbowała jeszcze w końcówce pierwszej połowie Pogoń, ale dośrodkowanie z rzutu rożnego Murawskiego spokojnie wybił Głowacki.

Druga połowa zaczęła się ponownie od dłuższego trzymania piłki przez gospodarzy, ale w kontrataku swoją szansę otrzymał Kun, ale nie wygrał pojedynku jeden na jeden z ostatnim obrońcą Wisły. Prawie godzinie kazali kibicom czekać Portowcy na dobrą akcję, ale jak już ją przeprowadzili od razu padł gol. Zwoliński dostał dobre prostopadłe podanie i z boku pola karnego świetnie wycofał do Frączczaka, który mocnym strzałem nie dał szans Buchalikowi. Świetne wejście Frączczaka, który zdobył bramkę po 30 sekundach od zameldowania się na boisko. Brawa należą się również Janocie, który podawał do Zwolińskiego. Pięć minut później okazję na strzał z rzutu wolnego miał Nunes, ale trafił prosto w mur. Chwile później kolejna szansa Pogoni, ale najpierw zaplątał się z piłką Zwoliński, a później zbyt lekko uderzył Murawski. Łukasz Zwoliński ponownie wyszedł sam na sam z Buchalikiem, ale piłkę zmierzającą już do bramki wybił obrońca Wisły. Po naprawdę dobrym fragmencie meczu w wykonaniu Pogoni to jednak w 85. minucie gospodarze ponownie wychodzi na prowadzenie. Dośrodkowanie w pole karne i Rudol fatalnie pilnuje Stępińskiego, który strzałem głową pokonuje bramkarza Portowców. Podopieczni Michniewicza nie wykorzystali dostatecznie słabszej gry rywali i w końcówce meczu zostali za to pokarani. Kiedy wydawało się, że nic już się nie wydarzy, świetne długie podanie otrzymał Rafał Murawski, który minął Buchalika i wpakował piłkę do pustej bramki. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 2:2

1:0 Semir Stilić 43’

1:1 Adam Frączczak 58’

2:1 Mariusz Stępiński 85’

2:2 Rafał Murawski 90+4"

Żółte kartki: Golla, Matras, Rogalski (Pogoń) Stilić, Dudka (Wisła)

Wisła Kraków: Buchalik – Jović, Głowacki, Sadlok, Burliga – Boguski (73’ Uryga), Jankowski (68’ Garguła), Dudka, Štilić, Barrientos (82’ Stępiński) – Paweł Brożek.

Pogoń Szczecin: Kudła – Rudol, Golla, Murawski (77’ Rogalski), Nunes – Walski (57’ Janota), Murawski, Matras, Akahoshi, Kun (58’ Frączczak) – Zwoliński.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 2114

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...