Aktualności

  • 2. kolejka: Legia, Lech i Jaga z kompletem punktów

Jesteśmy już po meczu Pogoni, która ponownie rozczarowała i zaliczyła niewątpliwy falstart sezonu. Jak natomiast wyglądały inne spotkania w tej kolejce? Faworyci w porównaniu do poprzedniego tygodnia nie zawiedli.


Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 1:1

Mecz przyjaźni to i wynik przynajmniej dla kibiców przyjazny. Z piłkarzy bardziej mogą być jednak niezadowoleni gospodarze, ponieważ dwukrotnie w pierwszej połowie rzut karny wykonywał Flavio Paixao, ale tylko raz udało mu się pokonać Słowika. Lechia długo też utrzymywała prowadzenie, ale w końcu trafił niezawodny Celeban i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem i obydwie drużyny są nadal bez porażki.

Wisła Kraków – Miedź Legnica 2:1

Kolejny mecz na własnym stadionie rozegrała drużyna prowadzona przez Macieja Stolarczyka. Do Krakowa przyjechała Miedź, która dobrze rozpoczęła sezon pokonując na inaugurację Pogoń Szczecin. Beniaminek jednak przez większość spotkania nie istniał i Wisła spokojnie kontrolowała grę, prowadząc już w 49. minucie dwoma bramkami. Wielu kibiców Portowców pewnie już zwróciło uwagę, że autorem jednej z nich był Dawid Kort. Miedź odpowiedziała jeszcze w drugiej połowie trafieniem z rzutu karnego, a w końcówce miała szansę na wyrównanie. Ostatecznie jednak udało się dowieźć gospodarzą wynik 2:1 do końca.

Zagłębie Lubin – Zagłębie Sosnowiec 2:1

Jedno z nielicznych spotkań, w których obydwie grupy kibiców dopingowały Zagłębie. Gospodarze zgodnie z przewidywaniami przeważali, ale mieli problemy ze skutecznością. Na dodatek w 68. minucie popełnili fatalny błąd w defensywie, który beniaminek z Sosnowca nie zmarnował. Wtedy jednak Zagłębie Lubin pokazało, że oprócz mocnej jedenastki ma również niezłą ławkę rezerwowych. W drugiej połowie na boisku zameldowali się Bohar z Maresem i to oni we dwójkę skonstruowali zwycięską bramkę.

Korona Kielce – Legia Warszawa 1:2

Spore były nerwy kibiców warszawskiej Legii, kiedy jej piłkarze schodzili na przerwę w Kielcach przegrywając 0:1. Nie mógł podobać się wynik, ani gra Legionistów. Mistrz Polski jednak w swoim składzie ma piłkarzy z jak na naszą ligę dużą jakością i to zobaczyliśmy w drugiej części meczu. Najpierw bardzo ładnym strzał z dystansu wynik wyrównał Krzysztof Mączyński, a później strzałem głową pokonał bramkarza Jose Kante i Legia chociaż trochę poprawiła sobie humory przed rewanżem w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.

Górnik Zabrze – Wisła Płock 1:1

Jak z Zabrza Wisła Płock nie wywiozła kompletu punktów wiedzą chyba tylko jej piłkarze. Więcej strzałów, większe posiadanie piłki – to cechowało drużynę prowadzoną przez Adama Dźwigałę. Ostatnie Wisła bramkę zdobyła, ale sytuacji miała spokojnie na więcej. Górnik natomiast jest groźny, a co dopiero kiedy po boisku biega Igor Angulo. Hiszpański napastnik otrzymał dobre podanie w 76. minucie i udowodnił, że jego wynik strzelecki z poprzedniego sezonu nie był przypadkiem.

Arka Gdynia – Jagiellonia Białystok 0:2

Podobała nam się Arka Gdynia w meczu z Legią Warszawa w Superpucharze Polski, ale to tylko pokazało jak słabi byli wtedy Legioniści. Liga się zaczęła i zmieniona Arka na razie kompletnie sobie nie radzi. W Krakowie zdobyty jeden punkt, ale bez oddanego strzału, a w 2. kolejce przegrana na własnym stadionie z Jagiellonią, która przez cały mecz kontrolowała sytuację na boisku. Z dobrej strony pokazał się Świderski, który już od dłuższego czasu typowany jest na bardzo obiecującego zawodnika, ale trudno było mu wywalczyć nawet na dłużej miejsce w pierwszym składzie Jagi.

Lech Poznań – Cracovia 2:0

Lech nie posiada zbytnio szerokiej kadry, ale grę w kwalifikacjach Ligi Europy łączy na razie bardzo dobrze. Dwa mecze w Ekstraklasie i dwa zwycięstwa. Tym razem przy pustych trybunach pokonał Cracovię. Jeszcze 2 tygodnie temu Michał Probierz wspominał, że jego drużyna walczy o Mistrzostwo Polski, ale chyba szybko czas te plany zweryfikować. Kolejorz nadal też stara się wzmocnić ofensywę, ponieważ w poniedziałek testy medyczne przechodził Dioni. Napastnik z 3-ligi hiszpańskiej, który w ostatnich dwóch sezonach strzelił 47 bramek.

 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 1930

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...