Aktualności

  • Frączczak: Wierzę, że i tym razem uda mi się pokonać bramkarza Zawiszy

- Nie będę się do tego odnosił. Może źle to kamera ujęła. Wszyscy myśleli, że powiedziałem coś nie przyjemnego trenerowi, a ja tylko wspomniałem o sytuacji, która miała miejsce na boisku. Nie było tam żadnego złego kontekstu. To już jest za mną i nie chcę do tego wracać. Z Adamem Frączczakiem rozmawiał Tomasz Smoter.


Pomimo porażki w ostatniej kolejce, dziś na treningu panowała dobra atmosfera w zespole.


-Atmosfera cały czas jest bardzo dobra, mimo że porażki jej nie budują, ale jesteśmy dobrze nastawieni przed najbliższym meczem i zrobimy wszystko, żeby wygrać.


Słyszałeś o tym, że mówi się o Pogoni w kontekście drużyny, która jest „dobra na przełamanie” ? Tak było m.in. z Zawiszą, która w ubiegłym sezonie po pięciu porażkach z rzędu przyjechała do Szczecina i wróciła z kompletem punktów.

- Słyszałem o czymś takim (śmiech), ale tym razem to się im nie uda. Po prostu my na to nie pozwolimy.

W tamtym meczu to ty otworzyłeś wynik spotkania. Teraz zdobywałeś gole w dwóch pierwszych kolejkach i nagle coś się zacięło. Liczysz, że to jest właśnie ten rywal dla ciebie na przełamanie?

- Tak naprawdę to w każdym meczu liczę, że wreszcie uda mi się przełamać. Mam nadzieję, że wreszcie to nastąpi w niedzielę.Wierzę, że i tym razem uda mi się pokonać bramkarza Zawiszy.

W Pucharze Polski opuściłeś boisko przed rozpoczęciem dogrywki, a w twoje miejsce pojawił się Patryk Małecki. Dlaczego trener postanowił zmienić akurat ciebie?

- Zmęczenie powoli dawało mi się we znaki. Poza tym nie ma co ukrywać, że nie wykorzystałem kilku dobrych sytuacji. Trener nie był zadowolony z mojej postawy i postawił na Patryka, który wreszcie się przełamał i strzelił dwie bramki. Myślę, że swoją dobrą postawę Mały potwierdził również w Bełchatowie.

Czym była spowodowana twoja tak wczesna zmiana w meczu przeciwko GKS – owi?

- Nie mam pojęcia, o to trzeba trenera zapytać. Może miał inną wizję ustawienia drużyny.

Kamery NC+ zarejestrowały taką sytuację, kiedy trener Wdowczyk był odwrócony, a ty po opuszczeniu boiska podszedłeś do niego i coś powiedziałeś. Trener się odwrócił i odepchnął cię i powiedział, żebyś usiadł na ławkę.

- Nie będę się do tego odnosił. Może źle to kamera ujęła. Wszyscy myśleli, że powiedziałem coś nie przyjemnego trenerowi, a ja tylko wspomniałem o sytuacji, która miała miejsce na boisku. Nie było tam żadnego złego kontekstu. To już jest za mną i nie chcę do tego wracać.

Należysz do grupy najbardziej doświadczonych piłkarzy w zespole Pogoni. Powiedz mi ze swojego punktu widzenia jak wyglądają wasze relacje z młodymi zawodnikami, których coraz więcej przybywa do pierwszej drużyny?

- Wiadomo, że jest wielu dużo młodszych chłopaków w drużynie, ale to nie ma znaczenia. Traktujemy się wszyscy na poważnie. Wspólnie tworzymy zespół. Można powiedzieć, że wśród nas jest więcej młodych piłkarzy, niż tych starszych (śmiech), dlatego myślę, że nie ma u nas żadnych podziałów wiekowych.

 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Tomasz Smoter
Żródło: własne
Wyświetleń: 2281

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...