- Można powiedzieć, że cały zespół w pierwszej połowie nie zagrał tego co powinniśmy. W drugiej części meczu wyglądało to już znacznie lepiej - mówił po spotkaniu z Podbeskidziem Hubert Matynia. Z lewym obrońcą Pogoni Szczecin rozmawiał Łukasz Lubkowski.
Zrewanżowało wam sie Podbeskidzie za spotkanie z początku sezonu...
- Do 90 minuty walczyliśmy, ale niestety jakiś niuans spowodował, że ten mecz przegrywamy.
Bardzo słaba pierwsza połowa w wykonaniu Twoim i reszty zespołu. Dużo swobody mieli dzisiaj po lewej stronie boiska przeciwnicy.
- Można powiedzieć, że cały zespół w pierwszej połowie nie zagrał tego co powinniśmy. Może też boisko nie pozwalało na to co zamierzaliśmy, czyli gra z pierwszej piłki, zmiana pozycji. W drugiej części meczu wyglądało to już znacznie lepiej.
Trener zmienił coś w waszej grze w drugiej połowie, ponieważ w porównaniu do pierwszej było widać dużą poprawę.
- Kazał przede wszystkim uspokoić grę. Szybciej ją rozprowadzać, aby obrońcy tak długo jej nie przetrzymywali. Grać częściej bokami, co przyniosło nam kilka sytuacji w drugiej połowie
Ty sam w drugiej połowie też już grałeś lepiej. Były jakieś uwagi trenera, czy sam wszystko przemyślałeś?
- Poukładałem sobie wszystko na spokojnie. Podszedłem do tego tak jak w tych spotkaniach, w których grałem wcześniej i wyglądało to nieźle.
A ten faul w końcówce to brak koncentracji? Sam trener krzyczał, aby nie faulować.
- Brak koncentracji.. Ciężko powiedzieć, ponieważ w trakcie meczu jest sporo emocji, które biorą górę. Chciałem odebrać piłkę, już miałem ją na nodze, ale zawodnik wszedł ciałem w moją nogę i się przewrócił...
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...