- Nie wiem, czy Adam strzelał, czy dośrodkowywał - on mówi, że strzelał. Cieszymy się bardzo z trzech punktów, bo Podbeskidzie to zespół groźny u siebie - powiedział po meczu trener Pogoni Dariusz Wdowczyk. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami.
Dariusz Wdowczyk, trener Pogoni: Ten mecz zapewnił kibicom wielkie emocje. To był prawdziwy roller coaster. Szybko straciliśmy gola, ale udało się odrobić straty. W I połowie przeważaliśmy i mieliśmy dużo okazji. To uspokoiło nasze poczynania w dalszej części. Okazało się, że w II połowie znowu szybko straciliśmy bramkę, ale walczyliśmy do końca. Założenia były takie, że nawet po doprowadzeniu do remisu na pięć minut przed końcem szukaliśmy kolejnego trafienia. Nie wiem, czy Adam strzelał, czy dośrodkowywał - on mówi, że strzelał. Cieszymy się bardzo z trzech punktów, bo Podbeskidzie to zespół groźny u siebie. Moim zawodnikom gratuluję za to, że walczyli i do samego końca chcieli zwyciężyć. Należą im się pochwały.
Leszek Ojrzyński, trener Podbeskidzia Bielsko-Biała: Przypominałem sobie, jak boli porażka u siebie. To zdarzyło mi się po raz pierwszy, odkąd pracuję w Bielsku. To był dla nas mecz wygrany, a w ostaniej akcji ten mecz przegraliśmy. Takie jest życie i sport. Przy stanie 2:1 mieliśmy piłkę i za szybko się jej pozbywaliśmy, a później tracimy gola. Co do trzeciego gola, myślę, że to była wrzutka, a wyszedł strzał. Nie jest nam miło, musimy spróbować to wszystko naprawić. Chcieliśmy bardzo dobrze rozpocząć, prowadziliśmy 2 razy, ale nie daliśmy rady.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...