Kilka dni temu pojawiła się informacjia o zainteresowaniu Pogoni Hubertem Wołąkiewiczem, który od stycznia będzie wolnym zawodnikiem. Jak się okazało to Rafał Murawski - jego były kolega z Lecha Poznań jest inicjatorem tego transferu.
Były gracz Lecha liczy na oferty z zagranicy, ale jak do tej pory, żadna intratna oferta z zagranicy nie napłynęła. Wołąkiewicz znacznie bardziej konkretne propozycje otrzymuje z polskich drużyn. Ostatnio otrzymał ofertę z Pogoni, co dla niego i jego agentów jest sporym zaskoczeniem. Inicjatorem sprowadzenia obrońcy do Szczecina jest jego przyjaciel z Lecha, Rafał Murawski. Pomocnik Portowców doskonale zna Wołąkiewicza. Obaj jeszcze nie dawno byli podstawowymi zawodnikami Kolejorza. Zna zalety kolegi i wierzy, że może być wzmocnieniem Pogoni.
– Pogoń ma szanse, ale musi jeszcze poczekać. Po Nowym Roku transferowa karuzela dopiero się rozpędzi i wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy. Wszystko rozstrzygnie się po 6 stycznia – mówią agenci z Fabryki Futbolu.
Wołąkiewicz jest teraz bardzo łakomym kąskiem dla większośći klubów Ekstraklasy, ale nie wiadomo, czy dadzą one radę przebić ofertę klubu zagranicznego. Oczywiście jeśli taką były gracz Lecha otrzyma... Wiceprezes Pogoni - Grzegorz Smolny podobno przeprowadził już pierwsze rozmowy. Oprócz tego dla Wołąkiewicza pojawiła się oferta z Lechii Gdańsk. O zatrudnieniu swojego byłego zawodnika myśli również Mariusz Rumak.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
