Zawodnicy z „dużego boiska” przygotowują się obecnie do startu rundy wiosennej, która rozpocznie się już niebawem. O punkty walczą jednak inne drużyny, które od niedawna połączyły się w jedną rodzinę Pogoni. Jak im poszło? Przeczytacie w cotygodniowym raporcie z parkietu.
Piłkarze Pogoni ’04 Szczecin zaliczyli arcytrudny wyjazd do odległego Krakowa. Mecze z Wisłą Krakbet Kraków, nie od dziś, stanowią duże wyzwanie dla każdej z I-ligowych drużyn. Nie inaczej było w sobotę, kiedy to Pogoń uległa w szalonym meczu krakowianom 10:6. Po pierwszej połowie wydawało się, że to „zero-czwórka” wyjdzie zwycięsko z tego spotkania, bowiem na przerwę zeszła ze znakomitym wynikiem 0:3, po trzech bramkach Tubackiego. Niestety w drugiej połowie Wisła ostro wzięła się do roboty. Najpierw doprowadziła do remisu, by później toczyć zacięty bój z Portowcami bramka za bramkę, którego tempo lepiej wytrzymali zawodnicy spod Wawelu i ostatecznie to oni zapisali sobie 3 punkty.
Wisła Krakbet Kraków - Pogoń ’04 Szczecin 10:6 (0:3)
Bramki: Tubacki 3 (1, 2, 27), Shamotii (14), Kubik (23), Bugański (36) - Wojciechowski 2 (21, 22), Zastawnik (23), Budniak (24), Koval 2 (30, 39), Bondar 3 (36, 38, 39), Czech (37)
Czerwone kartki: Pater (32) - Kubik (36)
Pogoń: Kubrak, Koszmider - Bugański, Tubacki, Jakubiak, Krzymiński, Gepert, Sharovara, Jurczak, Krzyżanowicz, Shamotii, Kubik, Maćkiewicz.
Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosły szczypiornistki Pogoni. Tym razem na rozkładzie szczecinianek prowadzonych przez Adriana Struzika, znalazł się zespół Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Piłkarki Pogoni zajmują obecnie 5. miejsce w lidze. A o tym w jakiej są formie niech świadczy wynik meczu.
Pogoń Baltica Szczecin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:24
Niezbyt dobrze radzą sobie w obecnym sezonie szczecińscy koszykarze. Zespół King Wilków Morskich przed sobotnim meczem zajmował ostatnią pozycję w liczącej 16 zespołów lidze. Na domiar złego nie potrafił zwyciężyć w trzech spotkaniach z rzędu, a do Szczecina przyjechała faworyzowana drużyna Asseco Gdynia z 6. miejsca w klasyfikacji. Szczecinianie jednak wyszli na to spotkanie z bojowym nastawieniem, co sprawiło, że byli zdeterminowani, by zwyciężyć w tej rywalizacji. Wilki Morskie prowadzili po każdej z kwart, jednak zafundowali kibicom emocje pod koniec niczym szczypiorniści z Reprezentacji Polski, ostatecznie zwyciężając w samej końcówce 69 do 67.
Wilki Morskie Szczecin – Asseco Gdynia 69:67 (19:15, 37:30, 55:50)
Fot. pogonbaltica.pl
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
