Aktualności

Kiedy 13 grudnia Lechici zwyciężyli gdańską Lechię 1:0, pewne były dwie rzeczy. Mianowicie to, że Kolejorz spędzi zimę na trzeciej pozycji w tabeli, a także to, że z poznańskim klubem rozstanie się Hubert Wołąkiewicz, który przy Bułgarskiej grał łącznie przez osiem rund. Ponadto z Lechem pożegnał się młody bramkarz - Kamil Czapla, który nie otrzymał szansy na debiut w pierwszej drużynie obecnego wicemistrza Polski.

Zdecydowanie dużo więcej się działo, jeśli chodzi o kontraktowanie nowych graczy. Lukę w obronie po odejściu Wołąkiewicza klub postanowił wypełnić Tamásem Kádárem. 24 – letni Węgier, którego sprowadzono z Diósgyőri VTK ma na koncie 20 meczów w kadrze narodowej.

Kádár nie jest jedynym Madziarem, na którego postawiono w Poznaniu. Włodarze klubu postanowili wypożyczyć na pół roku z opcją pierwokupu Dávida Holmana. Jest to 21 – letni pomocnik, który dotychczas reprezentował barwy Ferencvárosi TC. Reprezentant kadru U – 21 w obecnym sezonie nie zagrał w żadnym ligowym spotkaniu swojej drużyny.

Dziś poznański klub poinformował, że nowym zawodnikiem Kolejorza został Arnaud Djoum. 26 – letni Kameruńczyk, który posiada również obywatelstwo belgijskie, gra na pozycji defensywnego pomocnika. Djoum był zawodnikiem Rody Kerkrade, w której przez 5,5 sezonu zanotował 119 występów w Eredivisie.

Transfery klubu z Wielkopolski zapowiadają się ciekawie, ale czy wystarczą by wywieźć ze Szczecina jakiekolwiek punkty? Wierzymy, że tak się nie stanie. Do kadry Lecha po wyleczeniu kontuzji wracają: Szymon Pawłowski, który przeszedł zabieg ścięgna Achillesa, a także Keita, który narzekał na lekki uraz pachwiny. W Szczecinie na pewno zabraknie Macieja Wilusza, natomiast pod znakiem zapytania stoją występy Kebby Ceesaya i Niklasa Zulciaka.