Aktualności

  • Jan Kocian: Taką akcję powinniśmy przerwać

Portowcy mają za sobą pierwsze, ligowe spotkanie w tym roku, a już w piątek czeka ich kolejne starcie. Tym razem przeciwnikiem będzie Wisła Kraków. O obu tych meczach, ale nie tylko, opowiedział Jan Kocian. Z trenerem Dumy Pomorza rozmawiał Tomasz Smoter.


Bramka stracona w samej końcówce i mamy podział punktów. Przed meczem wielu kibiców remis wzięłoby w ciemno. Czy pan jest zadowolony z wyniku?

- Nie jestem. Byliśmy bardzo blisko zwycięstwa. Sami te dwa punkty, które mogą być ważne na koniec sezonu, po prostu oddaliśmy. Popełniliśmy indywidualne błędy taktyczne oraz w rozgrywaniu piłki. Taką akcję powinniśmy przerwać. Nie możemy sobie pozwolić, by w doliczonym czasie, grając u siebie i prowadząc 1:0 dać sobie strzelić gola z kontrataku. Dlatego nie jestem zadowolony z wyniku tego spotkania.

W meczu z Lechem obejrzeliśmy od pierwszej minuty dwóch debiutantów. Jak pan oceniłby występ Danielaka i Kamessa?

- Nie można im zarzucić braku zaangażowania. Natomiast brakowało mi trochę jakości u obu zawodników, jaką prezentowali podczas obozów przygotowawczych. W meczu z Lechem pokazali tylko część swoich umiejętności. Są to dobrzy zawodnicy, wierzę, że mają dobrą karierę przed sobą. Nie zgodzę się z opinią różnych osób, którzy po jednym meczu, uważają, że Ci zawodnicy nie przyniosą drużynie pożytku.

Początkowo drużyna miała trenować na bocznym boisku. Ostatecznie podjął pan decyzję, że ćwiczenia odbędą się na sztucznej murawie. Dlaczego?

- Mamy taką porę roku, że musimy się dostosować do aktualnie panujących warunków pogodowych. W nocy była temperatura minusowa i rano boisko było zmarznięte. Nie chcieliśmy ryzykować niepotrzebnych urazów, dlatego trenowaliśmy dziś na sztucznej murawie.

O ile przed meczem z Kolejorzem mówiło się, że rywal nam leży, o tyle sytuacja przed meczem z Wisłą wygląda zgoła odmiennie. Uczulał pan już swoich zawodników przed mocnymi stronami krakowian?

- Już pierwsze rozmowy na temat gry Wisły przeprowadziliśmy z piłkarzami. Oczywiście głównie skupiliśmy się na ich ostatnim meczu z Lechią i już mamy przygotowaną analizę przeciwnika z meczu w Gdańsku, a także z kilku ich sparingów rozegranych w Turcji.

Adam Frączczak leczy uraz i nie wiadomo czy zdąży się wykurować na piątek. Na pewno zabraknie pauzującego za kartki Rudola. Czy ma pan już pomysł na zestawienie prawej strony?

- Podjąłem już decyzję o tym kto ewentualnie będzie mógł zagrać na prawej obronie. Rozmawiałem już z tym zawodnikiem, który na 99% będzie grał na tej pozycji. Podczas treningów już go próbuję w nowej roli. Uważam, że to będzie najlepsza opcja w tej trudnej dla nas sytuacji. Poczekamy z decyzją do czwartku. Jeśli Adam nie wyzdrowieje to będziemy zmuszeni skorzystać z drugiego wariantu.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Tomasz Smoter
Żródło: własne
Wyświetleń: 2183

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...