Aktualności

  • Takafumi Akahoshi: Decyzję co dalej, podejmę po sezonie

Powrót Akahoshiego to jeden z najgłosniejszych tematów sportowych tego tygdnia w całym piłkarskim światku. Zawodnik pół roku temu trafił z Dumy Pomorza do beniaminka rosyjskiej Ekstraklasy, FK Ufa.


W Rosji nie powiodło mu się jednak tak jak planował. Rozegrał dwa mecze ligowe, jeden pucharowy i musiał zmagać się z kontuzją.

- Nie mogłem grać przez trzy miesiące, bo miałem problemy z kostką. Zanim trafiłem do Ufa też botykałem się z kontuzją i przez to nie byłem w formie, gdy zespół przygotowywał się do sezonu - tłumaczy Aka w rozmowie z Przeglądem Sportowym. - Wróciłem do Pogoni bo nie chciałem tracić czasu. Potrzebuję gry, odbudowania się. To będzie dla mnie najlepsze rozwiązanie.

Przed transferem do Rosji, Akahoshi był kluczowym piłkarzem Pogoni. Ostatni sezon zakończył z siedmioma bramkami na koncie i 13 asystami.

- Obecnie jestem w niezłej formie, styl Pogoni się zmienił, niektórzy zawodnicy też, ale nie na tyle żebym nie potrafił się tu odnaleźć. Mogę wystąpić już Górnikiem Łęczna w najbliższej kolejce. Wszystko zależy od trenera - powiedział Przeglądowi o swojej obecnej formie.

Trener tonuje jednak nastroje i chce zobaczyć, że zawodnik walczy o swoje miejsce w składzie.

- Ma jakość, jest dobry technicznie. Zrobiliśmy mu badania wydolnościowe, są na dobrym poziomie. Brakuje mu jednak ogrania meczowego. Aka musi wiedzieć, że za darmo, za zasługi, składu nie dostanie. Potrzebuje czasu. Jest dobrą alternatywą w ofensywie, na pewno wzmocni tę formację - powiedział Jan Kocian.

Aka doskonale pamięta swoje początki w Polsce. Jednak dość szybko potrafił przystosować się do panujących warunków.

- Co mnie zaskoczyło? Jak w Japonii jest powiedziane, że pensja będzie jutro, to będzie. A w Polsce jest: "chiba tak, chiba nie". Trudne było to, że Polacy nie znają angielskiego, zwłaszcza taksówkarze. To byłdla mnie szok. Musiałem pisać na telefonie adres i dopiero pokazywać kierowcy - wspomina Aka.

Zawodnik trafił do Pogoni na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Chce wrócić do formy i pokazać się z jak najlepszej strony. Nie myśli jeszcze o tym co będzie po tym czasie.

- Na razie jestem wypożyczony. Jasne, że chciałbym wrócić do Rosji i pokazać na co mnie stać. Nie żałuję transferu do Ufa. Poziom rozgrywek jest wyższy niż w Polsce. Jedyne czego mi brakowało to atmosfery. Tam są pieniądze, ale nie tak zagorzali fani jak u was. W Szczecinie czuję się jak w domu. Najbliższe cztery miesiące będą dla mnie bardzo ważne. Po sezonie podejmę decyzję, co dalej - powiedział Aka w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Przegląd Sportowy
Wyświetleń: 2342

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...