Jeśli Polski Związek Piłki Nożnej zaakceptuje proponowaną obecnie wersję „Regulaminu pracy spikera zawodów piłki nożnej szczebla centralnego”, to sympatyków futbolu czekać będę pewne nowości. Przez trzy dni „oswajał” się z nimi - na szkoleniu - gaduła mikrofonowy Pogoni Szczecin i nie bardzo wie, jak je wdrożyć w życie.
- W regulaminie stworzono paragraf pod nazwą INTERWENCJA SPIKERA. To taki katalog tzw. wykroczeń kibiców, który nakazuje stadionowemu gadule natychmiastowy kontratak” – mówi Adam Wosik. - Do tej pory w Szczecinie rozwiązywaliśmy to zdroworozsądkowo. Teraz ten zdrowy rozsądek ma być zastąpiony mało zrozumiałym dla mnie mechanizmem – dodaje spiker Pogoni Szczecin.
O co kruszona jest kopia? O zaproponowany przez PZPN wykaz tzw. wykroczeń oraz zapis regulaminu, który mówi: „Interwencja spikera powinna obejmować apel o zaprzestanie podejmowania zachowań zabronionych”.
- Od lat nie stosujemy w Szczecinie metod wychowawczych m.in. wobec sympatyków chcących intymnie wykorzystywać PZPN. To przynosi odwrotny skutek od zamierzonego, więc w momencie tzw. stadionowego wykroczenia zwyczajnie przypominamy m.in. o ofercie Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie – mówi Adam Wosik. - Po wprowadzeniu proponowanych zmian będę zmuszony biadolić, że brzydkie słowa są fuj fuj, a PZPN ma już 100 lat, więc lepiej wykorzystywać kogoś młodszego – dodaje gaduła Dumy Pomorza.
W modelu wypracowanym na stadionie im. Floriana Krygiera do tej pory spiker (sam z siebie) zobligowany był kontratakować wyłącznie przy wulgaryzmach. Jeśli zmiany wejdą w życie katalog koniecznych interwencji „o zaprzestanie podejmowania zachowań zabronionych” będzie obejmował:
- zbiorowe naruszenie porządku publicznego
- wznoszenie obraźliwych okrzyków
- użycie środków pirotechnicznych
- wtargnięcie kibiców na murawę
- zachowania rasistowskie
- rzucanie przedmiotami
- Jest spory problem, gdyż nikt w PZPN nie potrafi jasno zdefiniować, co to znaczy ”zbiorowe naruszenie porządku publicznego”, a z respektowania tego regulaminu spiker ma być rozliczany przez … delegata PZPN. Taki mały absurd – mówi Adam Wosik. - Oczywiście są inne problemy, jak na przykład brak odpowiedzi na proste pytanie „czy serpentyna rzucona z trybun, która spadła kilka metrów od linii końcowej boiska, ale na to boisko nie wleciała, już jest powodem do interwencji spikera, czy też nie?”. Ot takie dylematy – kończy gaduła mikrofonowy Pogoni Szczecin.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...