Aktualności

  • Bez emocji, bez nadziei, bez punktów

Portowcy przegrali czwarte z rzędu spotkanie w PKO BP Ekstraklasie i nieuchronnie zbliżają się do strefy spadkowej. Tym razem drużyna Jensa Gustafssona uległa na wyjeździe Zagłębiu Lubin 1:0.


Na pierwszy wrześniowy mecz PKO BP Ekstraklasy Portowcy wybrali się na bliski wyjazd do Lubina. Wszyscy liczyli, że Pogoń wraz z końcem wakacji weźmie się porządnie za zdobywanie ligowych punktów i zostawi za sobą przykrą serię trzech porażek z rzędu. Do wyjściowego składu drużyny Jensa Gustafssona wrócił po urazie Mariusz Malec, a także swoje szanse od pierwszego gwizdka dostali Borges i Przyborek. Dla wychowanka akademii Pogoni był to debiut w pierwszej jedenastce w lidze. Pierwszy fragment gry pokazał dużą wolę walki w drużynie Pogoni, ale ani z gry, ani ze stojącej piłki nie mogliśmy zagrozić bramce Dioudisa. Po raz pierwszy celne uderzenie gospodarze zanotowali w 22 minucie, ale strzał Pieńki z bliskiej odległości dobrze obronił Klebaniuk. W 25 minucie urazu doznał Danijel Loncar i musieliśmy skorzystać z pierwszej zmiany, a na boisku pojawił się Paweł Stolarski. W 31 minucie akcję Zagłębia dalekim wyjściem przerwał bramkarz Pogoni, który interweniował skutecznie, choć dość ryzykownie. Pierwszy celny strzał Pogoń oddała dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowę. Koulouris uderzył zza pola karnego, ale Dioudis był czujny w bramce. Delikatnie mówiąc, nie było to najwyższej klasy widowisko. Tylko 3 strzały celne przez 45 minut i nie zbyt emocjonująca gra sprawiły, że kibice mogli się solidni wynudzić oglądając to spotkanie.

Po przerwie znów groźniej wyglądali gospodarze. W 49 minucie strzału ze skraju pola karnego próbował Pieńko, ale uderzył obok bramki. Gra była przerywana faulami i urazami, głównie Portowców. Najpierw po jednym ze starć pomocy medyków potrzebował Wahlqvist, a w 59 minucie boisko z kontuzją opuścił Gamboa. W 60 minucie mocny strzał Dąbrowskiego z rzutu wolnego obronił Klebaniuk. W 68 minucie mocne dośrodkowanie Borgesa strzałem głową zamknął Koulouris, ale piłka przeszła obok słupka Dioudisa. W 77 minucie swojego szczęścia spróbował Munoz, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku, ale jego strzał został zablokowany. Moment później, bo dośrodkowaniu z rzutu rożnego do strzału doszedł Kopacz i mimo instynktownej interwencji Klebaniuka, piłka przeszła całym obwodem linię bramkową, a gospodarze wyszli na prowadzenie. Portowcy nie odwrócili wyniki, ani nie dali nadziei na ligowe punkty. Mimo słabego meczu z obu stron to Zagłębie zasłużyło na zwycięstwo, a Jens Gustafssona za chwilę będzie musiał wyciągać drużyny ze strefy spadkowej.

Zagłębie Lubin 1:0 Pogoń Szczecin (0:0)
78' 1:0 Kopacz

Pogoń Szczecin:
81. Bartosz Klebaniuk, 28. Linus Wahlqvist, 68. Danijel Loncar(26' 41. Paweł Stolarski), 33. Mariusz Malec, 4. Leo Borges(80' 32. Leonardo Koutris), 20. Alex Gorgon, 21. Joao Gamboa(59' 10. Luka Zahović), 73. Adrian Przyborek(59' 7. Rafał Kurzawa), 11. Kamil Grosicki, 22. Wahan Biczachczjan(80' 17. Mariusz Fornalczyk ), 9. Efthymios Koulouris

Zagłębie Lubin:
87. Sokratis Dioudis, 2. Bartosz Kopacz, 3. Mikkel Kirkeskov, 6. Tomasz Makowski, 7. Kacper Chodyna(75' 11. Arkadiusz Woźniak), 8. Damian Dąbrowski, 13. Mateusz Grzybek, 16. Sergiej Buletsa, 21. Tomasz Pieńko(90' 39. Damjan Bohar), 25. Michał Nalepa, 90. Dawid Kurminowski(75' 18. Juan Munoz)

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Krzyżanowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 8219

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.