Wydaje się, że w trakcie obozu w Turcji rola Wahana Biczachczjana w zespole Pogoni Szczecin wzrosła. Pomocnik zaliczył sporą liczbę minut w grach kontrolnych.
- To było ciężkie dziesięć dni. Mieliśmy mecze i ciężkie treningi. Mogę powiedzieć, że te mecze pomogły nam być dobrze przygotowanymi na drugą część sezonu. Teraz mamy dwa wolne i musimy się dobrze zregenerować. Na mecz z Widzewem będziemy w stu procentach gotowi - mówił ormianin po meczu z Karabachem Agdam. - Indywidulanie mogę powiedzieć, że potrzebowałem tych minut, aby być w dobrej kondycji przed ligą. Myślę, że mój uraz nie jest poważny, ale zobaczymy jutro jak będzie z badaniami. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i będę gotowy na początek ligi. W tych meczach nie byliśmy cały czas w najlepszej formie, ale ma to pomóc w tym, abyśmy byli gotowi na ligę. Te spotkanie to dobre doświadczenie. Kolejny tydzień to przygotowania fizyczne i psychiczne do ligi.
Do meczu z Widzewem w Łodzi pozostało dziesięć dni. Portowcy w czwartek zameldują się w Polsce.
- Cieszymy się na ten start ligi. Dla każdego piłkarza i kibica jest to ważne. Wiemy, że nasz stadion zawsze żyje meczami i atmosferą. Długo tego nie czuliśmy, a tego potrzebujemy. Robimy co możemy, żeby być gotowi już na pierwszy mecz, a w każdym grać będziemy o zwycięstwo - dodał Biczachczjan.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.