Aktualności

Jan Biegański w meczu z Widzewem wybiegł pierwszy raz w barwach Pogoni na boisko w wyjściowej jedenastce. Co mówił zaraz po spotkaniu?


- Myślę, że ten mecz wygraliśmy kolektywem jako drużyna. Przyjechaliśmy po trzy punkty, remis by nas nie zadowolił. W drugiej połowie, po korektach, które nakreślił nam sztab, byliśmy tą Pogonią, którą każdy chciałby widzieć. Charakterną, walczącą w defensywie. Chwała też Linusowi, że wsadził głowę, poświęcił zdrowie dla drużyny. Dzisiaj wygrała drużyna - mówi Janek. - Jeżeli to było widać z trybun, a my to czuliśmy na boisku, to znaczy, że taką Pogoń chcieliśmy pokazać. W pierwszej połowie mieliśmy perturbacje, nie byliśmy zbyt pewni siebie. W drugiej połowie był spokój na boisku i było widać, że chcemy wygrać.

Pogoń w meczu z Widzewem musiała radzić sobie w mocno zmodyfikowanym zestawieniu linii środkowej. Gola na wagę trzech oczek zdobył Adrian Przyborek.

- Po tym poznaje się prawdziwych facetów. Adrian ma dopiero osiemnaście lat. Po tym co działo się tydzień temu, gdzie nie został fajnie potraktowany przez kibiców, to była najlepsza odpowiedź. Zagrał świetne spotkanie, walczył, dawał z siebie wszystko. Dla mnie to bohater tego spotkania. Warto okazać mu wsparcie, ma osiemnaście lat i moim zdaniem duża kariera przed nim - dodał wychowanek GKS-u Tychy.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3372

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...