Dariusz Adamczuk, szef pionu sportowego Pogoni Szczecin, gościł w niedzielnym programie Liga+ Extra na antenie Canal+. Poniżej spisaliśmy wypowiedzi jednego z członków zarządu Pogoni Szczecin.
Skąd miejsce na podium?
- Utrzymaliśmy skład i dołożyliśmy ogniwa, które dopasowały się do naszego stylu gra. Ciągłość i wiedza, czego trener będzie oczekiwał zaowocowała podium.
Czy Pogoń stać na transfer za milion euro?
- Transfer za milion euro? To za wysokie progi. Wzmacniając się pod kątem pucharów, zimą przyszli Kurzawa i Stolarski. Wraca do nas Maciek Żurawski. To powoduje, że na taki luksus nie możemy sobie nawet pozwolić.
Transfery Pogoni i ich skuteczność
- Myślę, że mamy niezłą skuteczność odnośnie transferów. Te, które zrobimy teraz, będziemy oceniać na koniec kolejnego sezonu. Pamiętam jak Michał Kucharczyk nie był dobrze oceniany na początku, a dziś jest zupełnie inaczej.
Brak skuteczności w grze
- W ostatnich trzech meczach zabrakło nam skuteczności. Gdyby ona była, to byśmy nie czekali na poniedziałkowy mecz Rakowa, aby wiedzieć czy gramy jeszcze o srebro.
Problem z napastnikiem
- W ostatniej rundzie z Adamem Buksą strzeliliśmy 22 gole. Teraz strzeliliśmy 24 bramki. Nasz styl gry polega na tym, że nasz napastnik bardzo ciężko pracuje i czasami brakuje go w polu karnym. Adrian Benedyczak zrobił ogromny postęp i myślę, że w przyszłym sezonie może być napastnikiem, który może zbliżyć się do dziesięciu goli w sezonie.
Zbyt wiele podań, a brak ryzyka?
- Myślę, że Kacper Kozłowski jest naszym zawodnikiem, który potrafi napędzać akcję. Sam czasami siedząc na trybunach widzę momenty, gdzie powinniśmy przyspieszyć grę. To nam przynosi fajne efekty, bo mamy medal. Myślę, że trener widzi to i będzie poprawiał w kolejnym sezonie.
Transfer Kacpra Kozłowskiego?
- W Polsce jest tak, że jeśli po dobrym sezonie nikogo nie sprzedamy, to już znaczy, że się wzmocniliśmy. Nie mamy zamiaru Kacpra sprzedawać i on sam nie pali się do wyjazdu. Wszyscy tu przez 20 lat czekali, żeby zagrać w pucharach.
Czy transfery Pogoni uzależnione są od miejsca 2 lub 3?
- 3 miliony to jest dużo. Jednak w tym sezonie nie możemy pozwolić sobie na spektakularne transfery. Szukamy zazwyczaj na wolnym rynku i tak będzie dalej.
Powrót Żurawskiego
- Maciek może grać na pozycjach 6, 8, 10. Możemy grać na dwie ósemki. Mamy bardzo wyrównany skład szczególnie w środku pomocy. Oby w pucharach grać jak najdłużej, wtedy miejsce znajdzie się dla każdego chłopaka, bo myślę, że trener podejdzie do składu w sposób rotacyjny.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
