Aktualności

Portowcy w pierwszym meczu 3. rundy LKE przegrali w Gandawie z KAA Gent 0:5. Gospodarze nie pozostawili nam złudzeń przed rewanżem w Szczecinie i pokazali lekcję europejskiego, skutecznego, bezlitosnego futbolu.


W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy los przydzielił Portowcom jako rywala piątą drużynę belgijskiej Jupiler League KAA Gent. Na pierwszy mecz piłkarze Pogoni pojechali do Gandawy, aby zagrać o swoje marzenia na stadionie Ghelamco Arena. Trener Jens Gustafsson dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie w stosunku do rewanżowego meczu z Linfield. Od pierwszych minut na prawym skrzydle zdecydował się postawić na Wahana Biczachczjana, a do środka obrony wrócił po kontuzji Benedikt Zech. W drużynie gości mogliśmy obawiać się najbardziej niezwykle uzdolnionego Gifta Orbana, który od lutego w 17 spotkaniach zdobył już 16 bramek. Obie drużyny mają problemy z defensywą, więc kibice mogli spodziewać się otwartego spotkania z dużą liczbą bramek, a fani ze Szczecina szczególnie liczyli na gole Efthymiosa Koulurisa, który strzelał jak dotąd w każdym swoim meczu w barwach Pogoni. Portowcy rozpoczęli mecz bez strachu, niesieni głośnym dopingiem ponad tysiąca fanów ze Szczecina. Jednak to piłkarz gospodarzy Watanabe oddał pierwszy groźny strzał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chwilę później po złym wybiciu Klebaniuka strzału z pierwszej piłki spróbował Kums, ale na nasze szczęście piłka przeszła obok słupka. W 13 minucie Klebaniuk znów popełnił błąd i nie złapał piłki po strzale De Sarta, a bez problemu piłkę dobił Gift Orban i wyprowadził Gent na prowadzenie. Pomijając błąd młodego bramkarza Pogoni, to na boisku o wiele więcej jakości widoczne było w belgijskiej drużynie. Po zdobyciu bramki Gent starannie rozgrywało piłkę na naszej połowie, pokazując akcję z dużą ilością podań i celnych przerzutów. W 32 minucie pojedynek przy linii bocznej przegrał Gamboa, ale strzał głową Honga tym razem złapał Klebaniuk. W 36 minucie było już 2:0. Kapitan Gent Sven Kums posłał kapitalną piłkę za linię obrony, a Gift Orban efektownie głową przelobował Klebaniuka. W 40 minucie już było praktycznie po meczu. Kolejny błąd Klebaniuka na spółkę z obroną Pogoni i strzałem z dystansu pogrążył Portowców Cuypers. Kiedy wydawało się, że przed przerwą gorzej być już nie może, to "asystę" we własnym polu karnym zaliczył Zahović, a po raz czwartym w tym meczu Klebaniuka pokonał Cuypers. Do przerwy był dramat, ale trzeba było jeszcze wyjść i zagrać drugą połowę. Oby nie gorszą...

W przerwie trener Jens Gustafsson zdecydował się na dwie zmiany. Boisko opuścili Łęgowski i Zahović, a w ich miejsce pojawili się Kurzawa i Gorgon. W drugiej połowie Portowcy w końcu zaczęli tworzyć sobie sytuację pod bramką Roefa. Najpierw dobrą szansę miał Koutris, a kilka chwil później uderzenia z dystansu próbował Biczachczjan, ale oba strzały były niecelne. W 60 minucie Grosicki mógł pokonać Roefa, ale jego uderzenie bez trudu złapał bramkarz Gent. Jeśli po przerwie mieliśmy jeszcze jakieś nadzieje na odwrócenie wyniku, to w 64 minucie zgniótł je i wyrzucił do śmietnika Gift Orban, który po indywidualnym rajdzie zdobył swoją trzecią bramkę w tym meczu i ustalił wynik na 5:0. W 75 minucie było blisko kolejnej bramki po uderzeniu De Sarta z dystansu, ale piłka przeszła obok słupka. Niestety gospodarze wykorzystali bezlitośnie każdy błąd popełniony przez Portowców i wygrali pewnie to spotkanie, zapewniając sobie dużą zaliczkę przed rewanżem w Szczecinie.

KAA Gent 5:0 Pogoń Szczecin (4:0)
13' 1:0 Orban
32' 2:0 Orban
40' 3:0 Cuypers
45' 4:0 Cuypers
64' 5:0 Orban

Pogoń Szczecin:
81. Bartosz Klebaniuk, 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech(68' 68. Danijel Loncar), 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris, 99. Mateusz Łęgowski(46' 7. Rafał Kurzawa), 21. Joao Gamboa, 22. Wahan Biczachczjan(68' 15. Marcel Wędrychowski), 11. Kamil Grosicki, 10. Luka Zahović(46' 20. Alex Gorgon), 9. Efthymios Koulouris(80' 17. Mariusz Fornalczyk)

KAA Gent:
33. Davy Roef, 4. Tsuyoshi Watanabe, 23. Jordan Torunaringha(78' 14. Alessio-Castro Montes), 5. Ismael Kandouss, 19. Malick Fofana(79' 8. Pieter Gerkens), 13. Julien De Sart, 7. Hyunseok Hong(78' 17. Andrew Hjulsager), 18. Mattise Samoise, 24. Sven Kums, 11. Hugo Cuypers(79' 10. Tarik Tissoudali), 20. Gift Orban(89' 21. Brian Agbor)

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Krzyżanowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 7190

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...